Policjanci z elitarnej Krajowej Agencji Kryminalnej (NAKA) na Słowacji postawili zarzut gróźb karalnych osobie zatrzymanej za wysyłanie wiadomości z pogróżkami do ministra spraw wewnętrznych i dwóch posłów. Grozi jej kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do trzech lat.
Jeśli zatrzymanemu, który usłyszał zarzuty, zostanie udowodniona wina, grozi mu kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do trzech lat. Policja oświadczyła, że posty nawołujące do nienawiści i posty popierające działalność przestępczą będą nadal pieczołowicie badane. Zajmują się nimi wyspecjalizowane wydziały operacyjne policji i w zależności od ich charakteru są one przekazywane do wydziałów policji, które następnie prowadzą postępowanie.
Ministrowi spraw wewnętrznych grożono śmiercią
Rzeczniczka policji Denisa Bardyova nie podała, z jakich partii pochodzą posłowie, którzy dostali groźby i czego one dotyczyły. Ministrowi spraw wewnętrznych Matuszovi Szutaj Esztokowi grożono śmiercią. Podobne groźby miał otrzymać także lider najsilniejszej partii opozycyjnej Postępowa Słowacja (PS) Michal Szimeczka. Wiadomo, że złożył w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i zeznawał w NAKA.
Czytaj też: "To, co się stało na Słowacji, może się zdarzyć wszędzie". Polskie służby analizują zamach na Ficę
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/policiaslovakia/