Zmarła najstarsza osoba na świecie. Siostra Andre miała 118 lat

Źródło:
Reuters

Francuska zakonnica siostra Andre, która była najstarszą osobą na świecie, zmarła we Francji w wieku 118 lat - przekazał we wtorek Agencji Reutera dom spokojnej starości, w którym mieszkała. W lutym obchodziłaby swoje 119. urodziny.

Siostra Andre odeszła we śnie. - Umarła o godzinie 2 w nocy. Jest wielki smutek, ale ona tego chciała, to było jej pragnienie, aby dołączyć do ukochanego brata. Dla niej to uwolnienie - powiedział David Tavella z Sainte-Catherine-Laboure, domu opieki dla niesamodzielnych osób starszych w Tulonie na południu Francji, w którym mieszkała zakonnica.

Siostra Andre w ostatnich latach życia była niewidoma, poruszała się na wózku

Lucile Randon, bo tak brzmiało jej prawdziwe imię, urodziła się 11 lutego 1904 roku w Ales na południu Francji. Zakonne imię przyjęła w 1944 roku, kiedy wstąpiła do katolickiego zakonu dobroczynnego. W 2022 roku przeszła COVID-19.

Według światowej listy superstulatków Gerontologicznej Grupy Badawczej (GRG), zakonnica była najstarszą żyjącą osobą na świecie. Została także wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa po tym, gdy 25 kwietnia ubiegłego roku w wieku 119 lat zmarła Japonka Kane Tanaka.

Siostra Andre w ostatnich latach życia była niewidoma i przykuta do wózka inwalidzkiego. - Mówią, że praca zabija, a to praca sprawiła, że żyję, pracowałam do 108. roku życia - opowiadała w kwietniu 2022 roku w rozmowie z AFP.

Autorka/Autor:akr / prpb

Źródło: Reuters