Premier Japonii Shinzo Abe nie uważa, by Korea Północna chciała wykorzystać spotkania na szczycie z USA i Koreą Południową, aby kupić sobie czas na realizowanie programu nuklearnego i rakietowego - poinformowała kancelaria południowokoreańskiego prezydenta.
"Korea Północna ma przed sobą ważne negocjacje, najpierw na szczycie międzykoreańskim, a później na szczycie ze Stanami Zjednoczonymi i w świetle tej sytuacji nie sądzę, aby (Korea Północna) chciała wykorzystać tę okazję, żeby po prostu kupić sobie czas" - oświadczył Błękitny Dom, cytując wypowiedź Abego.
Japoński premier rozmawiał wcześniej we wtorek w Tokio z szefem południowokoreańskiego wywiadu Suh Hunem, który w zeszłym tygodniu wraz z całą delegacją został przyjęty w Pjongjangu przez przywódcę Korei Płn. Kim Dzong Una. W swej ofercie negocjacyjnej Kim wskazał m.in. na możliwe "zobowiązanie Korei Północnej do natychmiastowego zaprzestania prób balistycznych i testów jądrowych". Premier Abe jeszcze przed spotkaniem z Suh Hunem wezwał reżim w Pjongjangu do podjęcia konkretnych kroków w celu denuklearyzacji.
Informacje dla sojusznika
Suh przybył z wizytą do Tokio, aby poinformować japońskie władze o szczegółach misji w Pjongjangu, a później w Waszyngtonie w sprawie rozmów o denuklearyzacji Korei Płn. W poniedziałek po spotkaniu z Suh japoński minister spraw zagranicznych Taro Kono wyraził uznanie dla ostatnich zmian w stanowisku Korei Północnej wobec rosnącej presji ze strony wspólnoty międzynarodowej. Zastrzegł jednak, że presja musi być kontynuowana, dopóki Pjongjang nie spełni swej obietnicy i nie podejmie konkretnych działań - informuje Associated Press. Z kolei do Pekinu, żeby zdać relacje z rozmów w Pjongjangu i Waszyngtonie, udał się szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Korei Płd. Czung Uj Jong. W poniedziałek Czung został przyjęty przez prezydenta Chin Xi Jinpinga i wyraził uznanie dla jego roli w ostatnich pozytywnych zmianach na Półwyspie Koreańskim - podała agencja AP. Xi powiedział Czungowi, że półwysep "stoi przed ważną szansą złagodzenia (sytuacji) i dialogu" - podała chińska telewizja państwowa CCTV. Prezydent USA Donald Trump zgodził się spotkać z Kimem do końca maja, a szczyt dwóch Korei ma odbyć się pod koniec kwietnia. Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie będzie miał miejsce szczyt USA-Korea Płn. Przywódca Korei Płn. i prezydent Korei Płd. Mun Dze In mają za to spotkać się w Panmundżomie, w strefie zdemilitaryzowanej na granicy obu państw.
Autor: mtom / Źródło: PAP