Przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Martin Schulz oświadczył w piątek, że niezależnie od składu przyszłego niemieckiego rządu Republika Federalna Niemiec "będzie musiała odnowić Europę". Schulz poparł francuskie propozycje reform UE i skrytykował Węgry za kontakty z Chinami.
- Potrzebna jest nowa Europa - powiedział Martin Schulz po posiedzeniu prezydium SPD w Berlinie.
Zaznaczył, że Berlin nie może nadal "mówić nie lub milczeć" wobec propozycji reform Unii Europejskiej, wysuniętych przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
- Stoimy w obliczu epokowych wyzwań - oznajmił Schulz.
Nawiązując do niedawnego spotkania w Budapeszcie premiera Chin Li Keqianga z szefami rządów krajów Europy Środkowo-Wschodniej, powiedział: - Gdy popatrzymy na niedawne wydarzenia na Węgrzech i zastanowimy się, co właściwie czyni członek europejskiego rynku wewnętrznego, gdy zawiera odrębne umowy z Chinami, to dostrzeżemy, że żyjemy w czasach dramatycznego zwrotu.
Bardziej aktywne Niemcy
Zdaniem Schulza Niemcy muszą być bardziej aktywne w Europie.
- Niemcy muszą stać się znów silnym narodem proeuropejskim, a nie spędzać czas na trybunach dla widzów i obserwować, co się dzieje - oświadczył - podkreślił.
Za ważny problem uznał kwestię, czy w dyskusji o rozwoju praw podstawowych w Europie "ton będą nadawać Polska i Węgry, czy też kraje takie jak RFN i Francja, które bronią zasady, że Europa jest wspólnotą demokracji zbudowaną na wartościach". Niemcy muszą w tej kwestii "wyjść z inicjatywą" - stwierdził.
- Odnowa Niemiec, modernizacja w wielu dziedzinach musi iść w parze z modernizacją Europy - podkreślił polityk. Zastrzegł, że w przeciwnym razie SPD nie poprze przyszłego rządu, niezależnie od jego składu.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP