Schaeuble chce pokonać Putina "wartościami, otwartością i tolerancją", nie zbrojeniami

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble jest przeciwny zarówno zwiększaniu wydatków na obronę, jak i stacjonowaniu na stałe wojsk NATO w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. - Europa powinna pozostać "soft power" ("miękką siłą") - uważa minister. Sposobem na Rosję mają być zachodnie wartości.

- W obecnej sytuacji zwiększenie wydatków na obronę nie byłoby rozsądną decyzją polityczną. Byłoby raczej przeciwieństwem tego, co jest obecnie rzeczywiście potrzebne - powiedział Schaeuble w wywiadzie dla najnowszego, dostępnego od niedzieli wydania tygodnika "Der Spiegel".Szef niemieckiego resortu finansów wyjaśnił, że Niemcy ze względu na swoją przeszłość traktują środki militarne "z większym dystansem" niż inne kraje, i sojusznicy powinni to zrozumieć.

Sposób na Putina to "otwartość i tolerancja"?

Polityk CDU odniósł się krytycznie do pomysłu przesunięcia większych sił NATO na wschodnie rubieże Sojuszu. - Ta dyskusja nie prowadzi do celu. 90 proc. opinii publicznej nie tylko w Niemczech i UE, lecz także poza naszym kontynentem, odebrałaby takie działania jako zaostrzenie sytuacji - powiedział Schaeuble. - Radziłbym decydentom w NATO, żeby skorzystali z niemieckiego powiedzenia, iż mowa jest srebrem, milczenie - złotem - dodał.Pytany o zaniepokojenie w krajach bałtyckich i Polsce z powodu działań Rosji, Schaeuble odparł: "Rozmawiam często z moimi kolegami z tych krajów i zupełnie nie mam wrażenia, że są zdenerwowani. Wiedzą, że członkostwo w NATO chroni te kraje. Do Sojuszu należą też Amerykanie".

Schaeuble powiedział, że europejska "soft power" (siła wynikająca z gospodarki i kultury -red.) odgrywa w globalnym świecie ważną rolę. - My Europejczycy musimy zrozumieć, że jesteśmy dużo bardziej atrakcyjni i silniejsi, niż nam się wydaje. Potrzebujemy silniejszej wiary we własne siły. Europa ma do spełnienia globalną misję. Europa jest największą "soft power" na świecie, jak wynika z sondaży - czytamy w wywiadzie.Zdaniem Schaeublego Putin chce "poniżyć" porządek opierający się na wolności i demokracji. - Zachód powinien przeciwstawić mu swoje wartości, otwartość i tolerancję - zaznaczył minister finansów.

Niemcy przeproszą się z wojskiem?

Jak pisze "Der Spiegel", z wydatkami na obronę w wysokości 1,29 proc. PKB w 2014 roku Niemcy znajdują się wśród państw NATO dopiero na 14. miejscu. Presja na Berlin, by zwiększył wydatki na wojsko, także pod kątem lepszej ochrony krajów w Europie Wschodniej, będzie wzrastać - uważa tygodnik.

"Der Spiegel" cytuje rzecznika ds. obrony klubu parlamentarnego CDU/CSU Henniga Otte, który powiedział, że przed wrześniowym szczytem NATO w Walii Niemcy będą musiały zastanowić się nad zwiększeniem wojskowego zaangażowania, w tym także nad dopasowaniem budżetu na wojsko do nowych zadań.

Autor: mk/kka / Źródło: PAP

Czytaj także: