Sankcje nałożone przez Unię Europejską na Iran z powodu domniemanych planów zabójstw na jej terytorium "nie uwalniają Europy od odpowiedzialności za udzielanie schronienia terrorystom" - oświadczył we wtorek szef dyplomacji Iranu Mohammad Dżawad Zarif.
To reakcja na podjętą tego dnia przez UE decyzję o zamrożeniu aktywów jednostki irańskiego wywiadu oraz dwóch jej pracowników za planowanie ataków na terenie krajów unijnych.
Chodzi o próbę zabójstwa w Danii, do której miało dojść w 2018 roku, a także niedoszły zamach na wiec irańskiej opozycji w czerwcu 2018 roku pod Paryżem. We wtorek także Holandia poinformowała, że ma "silne podejrzenia, iż to Iran był zaangażowany" w zabójstwo dwóch jej obywateli irańskiego pochodzenia - w 2015 i 2017 roku.
"Udzielanie schronienia terrorystom"
"Europejczycy, w tym Dania, Holandia i Francja, udzielają schronienia MEK - którzy zabili 1200 Irańczyków i sprzyjali zbrodniom Saddama (Husajna - red.) wobec irackich Kurdów - jak również innym terrorystom dokonującym morderstw niewinnych Irańczyków w Europie. Oskarżanie Iranu nie uwolni Europy od odpowiedzialności za udzielanie schronienia terrorystom" - napisał na Twitterze minister Zarif. Wspomniane przez niego MEK to Organizacja Bojowników Ludowych Iranu, opozycyjne ugrupowanie zbrojne, które przez władze w Teheranie jest uznawane za grupę terrorystyczną. W przeszłości organizacja ta była uważana za terrorystyczną także przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską.
Autor: tmw,mm / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter - Javad Zarif