Miał na koncie trzy wyroki dożywocia. Zeznał, że w ciągu trzech dekad udusił w USA 93 osoby. Samuel Little, jeden z najgroźniejszych zabójców w amerykańskiej historii, zmarł w środę w kalifornijskim szpitalu w wieku 80 lat - poinformował w czwartek czasu polskiego stanowy zarząd więziennictwa Kalifornii.
Według FBI był to "najbardziej krwiożerczy amerykański seryjny zabójca". Samuel Little przebywał w zakładzie karnym w położonym na północ od Los Angeles mieście Lancaster, ale przed śmiercią przewieziono go do szpitala poza więzieniem. Przyczyny zgonu mają zostać podane po ich ustaleniu.
We wrześniu 2014 roku Little otrzymał trzy kolejne wyroki dożywotniego więzienia bez prawa przedterminowego zwolnienia za dokonane pod koniec lat 80. zabójstwa trzech kobiet na terenie hrabstwa Los Angeles. We wszystkich tych przypadkach jego winę potwierdziły badania DNA z próbek pobranych w miejscach zbrodni.
Twierdził, że zamordował 93 osoby
W 2018 roku Little przyznał się przesłuchującemu go w kalifornijskim więzieniu funkcjonariuszowi stanowych służb śledczych Teksasu do popełnienia szeregu innych zabójstw, co podniosło domniemaną liczbę jego ofiar do łącznie 93. Na razie prawdziwość tych zeznań zweryfikowano w odniesieniu do 50 zamordowanych osób, a badania wielu innych przypadków trwają. W każdym razie Little uśmiercił więcej ludzi niż jakikolwiek inny seryjny zabójca w dziejach Stanów Zjednoczonych - twierdzi FBI.
Jak pisze agencja Reutera, na nagraniach FBI z przesłuchań mordercy widać, jak "siedzi on w niebieskim fartuchu więziennym i czapce na tle ściany z pustaków. Ponoć mężczyzna uśmiechał się co jakiś czas, opisując szczegóły dokonanych przez siebie morderstw".
Wyniki dochodzeń wskazują, iż Little wybierał sobie ofiary głównie z kręgu upośledzonych socjalnie młodych Afroamerykanek, w tym prostytutek i narkomanek. Ich zgony nie wywoływały większego rozgłosu i w niektórych przypadkach nie zostały w ogóle zarejestrowane jako zabójstwa. Uznawano je natomiast często za efekt przedawkowania narkotyków lub nieszczęśliwego wypadku. Ponadto nie odnaleziono dotąd ciał niektórych z wymienionych przez Little'a osób, a jego zgon z pewnością nie ułatwi trwających wciąż dochodzeń.
Historia zbrodni
Mężczyzna już w wieku 21 lat trafił na trzy lata do więzienia za włamanie do sklepu meblowego. Po wyjściu na wolność do 1975 roku był aresztowany 26 razy w 11 stanach za przeróżne przestępstwa - między innymi kradzieże, pobicia, próby gwałtu czy ataki na funkcjonariuszy publicznych.
W 1982 roku oskarżono go o morderstwo 26-letniej kobiety, ale został uniewinniony. Dwa lata później został skazany na dwa i pół roku więzienia za pobicie dwóch prostytutek.
W 2012 roku został zatrzymany w schronisku dla bezdomnych w Kentucky i trafił do aresztu w związku z morderstwem Carol Elfrod z lipca 1987 roku oraz Audrey Nelson zabitej w sierpniu 1989 roku. Kolejną ofiarą mężczyzny była Guadelupe Apadoca. Jej ciało znaleziono we wrześniu 1987 roku. W styczniu 2013 roku Samuel Little został postawiony w stan oskarżenia, a miesiąc później policja poinformowała, że podejrzewa go o popełnienie także innych zbrodni.
W dniu ogłoszenia werdyktu Little upierał się, że jest niewinny. Dwa lata temu zmienił zdanie i zaczął mówić o innych ofiarach.
Źródło: PAP, Reuters