Paraliżujący związek ze śliny północnoamerykańskiej ryjówki może pomóc w diagnozowaniu i leczeniu raka jajnika, raka piersi i raka prostaty - wynika z badań kanadyjskich naukowców. Informację podała firma zajmująca się opracowywaniem przeciwnowotworowego leku.
Historia zaczęła się w 2000 r., gdy naukowcy z laboratorium prof. Jacka Stewarta z Mount Allison University w Sackville (prowincja Nowy Brunszwik w Kanadzie) odkryli paralityczne własności śliny ryjówki krótkoogoniastej, a następnie rozpoczęli prace nad identyfikacją odpowiedzialnego za to związku.
Lecznicza wydzielina
Okazało się to bardzo trafną decyzją. Podczas analizy śliny ryjówki odkryli nieznany dotąd peptyd, który nazwali sorycydyną. Okazało się, że związek ten ma dwojakie działanie, po pierwsze ma silne własności paraliżujące, które mogłyby znaleźć zastosowanie w leczeniu bólu. Druga właściwość okazała się jeszcze bardziej obiecująca, ponieważ w laboratorium inicjowała samobójczą śmierć komórek raka jajnika.
W 2005 roku Stewart założył firmę prywatną Soricimed Biopharma Inc., która przejęła badania nad cząsteczką. Pracującym w niej naukowcom udało się oddzielić paraliżujący fragment sorycydyny od przeciwnowotworowego i rozpocząć dwa programy badawcze - jeden poświęcony terapii przeciwbólowej, a drugi leczeniu nowotworów.
Dalsze doświadczenia wykazały, że sorycydyna blokuje w błonie komórek specjalny receptor TRPV6. Jest on produkowany w nadmiarze przez komórki wielu rodzajów raka - jajnika, prostaty i piersi, podczas gdy zdrowe komórki nie wytwarzają go wcale lub w minimalnych ilościach. Zablokowanie TRPV6 uruchamia procesy samobójczej śmierci komórki, tzw. apoptozę.
Ryjówka daje nadzieję
Badacze opisali i zsyntetyzowali sorycydynę w laboratorium oraz opracowali kilka jej mniejszych pochodnych. Następnie, w testach in vitro wytypowali te, które najskuteczniej hamują wzrost raka jajnika, prostaty i piersi.
Dotychczasowe badania na zwierzętach wykazały, że główny kandydat na lek przeciwnowotworowy ma mało działań niepożądanych. Zespół Stewarta zaczął więc planować badania kliniczne I fazy na pacjentach, które mają się rozpocząć w 2011 r.
W trakcie testów badacze zorientowali się również, że pochodne sorycydyny mogą pomóc we wczesnej diagnostyce raka jajnika. Opracowali nawet - bazujący na nich - test krwi, który wykrywa nowotwór w początkowym stadium jego rozwoju oraz badanie biopsji, które pozwala wykryć raka piersi, jajnika i prostaty na najwcześniejszym etapie rozwoju. Obecnie naukowcy pracują nad prototypem testu diagnostycznego na raka jajnika.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: US Geological Survey