Ciała kobiet rzucone do chlewu. Sprawa wstrząsnęła krajem

Zabrał swoje akta z gabinetu sędzi
Interwencja policji w RPA. Wideo archiwalne
Źródło: Reuters Archive
W Republice Południowej Afryki ruszył proces mężczyzn oskarżonych o zabójstwo dwóch kobiet na farmie. Ich ciała znalezione zostały w chlewie, gdzie "rzucono je świniom na pożarcie". Sprawa wywołała oburzenie w kraju i zaostrzyła napięcia rasowe - pisze portal BBC.
Kluczowe fakty:
  • Do podwójnego zabójstwa doszło w sierpniu 2024 roku na północy RPA.
  • Na ławie oskarżonych zasiedli właściciel farmy i jego dwóch pracowników.
  • Napięcia rasowe w RPA są szczególnie silne na obszarach wiejskich, gdzie większość prywatnych gruntów rolnych pozostaje w rękach białej mniejszości - wyjaśnia BBC.

Proces Zachariaha Johannesa Oliviera, właściciela farmy w pobliżu Polokwane na północy RPA, oraz jego pracowników, Adriana de Weta i Williama Musory, ruszył w poniedziałek w sądzie w Limpopo. W budynku sądu obecni byli krewni ofiar, wspierające ich osoby oraz przedstawiciele Ruchu Bojowników o Wolność Gospodarczą, partii, która wzywała do zamknięcie farmy 60-latka - przekazał portal BBC.

Olivier i jego pracownicy oskarżeni są o zabójstwo Marii Makgato i Lucii Ndlovu, usiłowanie zabójstwa męża Luci Ndlovu oraz posiadanie broni bez pozwolenia. Mężczyźni od blisko roku przebywają w areszcie, nie przyznają się do winy.

Podwójne zabójstwo na farmie

45-letnia Makgato i 34-letnia Ndlovu zostały zastrzelone, gdy rzekomo szukały jedzenia na farmie oskarżonego w sierpniu 2024 roku. Kobietom towarzyszył mąż Ndlovu, który został ranny, ale zdołał doczołgać się do drogi, gdzie wołał o pomoc. Media, w tym brytyjski dziennik "Guardian" informowały, że kilka dni później policja odkryła w chlewie na farmie rozkładające się ciała. Portal NBC News, powołując się na agencję AP podał, że zostały one "rzucone świniom na pożarcie".

W poniedziałek prokurator i prawnik Adriana de Weta powiedzieli w sądzie, że został on zmuszony do umieszczenie ciał w kojcu dla świń. Sam de Wet zeznał, że to właściciel farmy zastrzelił dwie kobiety. "Jeśli sąd zaakceptuje jego zeznania, wszystkie zarzuty przeciwko niemu zostaną wycofane" - przekazał portal BBC w poniedziałek.

Napięcia rasowe w RPA

Sprawa zabójstw na farmie wywołała oburzenie w całej Republice Południowej Afryki i zaostrzyła napięcia rasowe w kraju - podkreślił brytyjski publiczny nadawca. Mimo że apartheid, czyli system segregacji rasowej i dyskryminacji czarnoskórych nie obowiązuje w RPA od ponad trzech dekad, napięcia rasowe pozostają silne szczególnie na obszarach wiejskich, gdzie większość prywatnych gruntów rolnych pozostaje w rękach białej mniejszości, a większość osób pracujących na roli to słabo opłacane osoby czarnoskóre - wskazuje BBC.

Czytaj także: