Rozmowa Joe Bidena i Władimira Putina. Jest oświadczenie Białego Domu

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP

Około dwóch godzin trwała wtorkowa rozmowa Joe Bidena z Władimirem Putinem. Prezydenci USA i Rosji rozmawiali za zamkniętymi drzwiami w formie wideokonferencji. Dziennikarzom pokazano jedynie pierwsze chwile rozmowy. Biden i Putin dyskutowali w czasie wzrastających od tygodni napięć związanych z koncentracją wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą. Doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan przekazał, że Biden ostrzegł, iż jeśli dojdzie do nowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, to USA wprowadzą dotkliwe sankcje, wyślą Ukrainie większą ilość uzbrojenia i wzmocnią wschodnią flankę NATO.

Rozmowa w formie wideokonferencji prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji, Joe Bidena i Władimira Putina rozpoczęła się po południu polskiego czasu. Rosyjska agencja RIA Nowosti podała, że rozmowa trwała dwie godziny i pięć minut. Nie było z niej transmisji. Pokazano jedynie powitanie dwóch prezydentów.

W planach nie było też wystąpienia żadnego z przywódców. Obie strony sygnalizowały przed rozmową, że nie należy spodziewać się przełomu. Biden miał ostrzec Putina, że nowa agresja przeciwko Ukrainie będzie wiązała się z bolesnymi sankcjami wobec Rosji.

Po zakończeniu rozmów korespondent "Faktów" TVN z Waszyngtonu Marcin Wrona relacjonował, że w amerykańskiej stolicy spodziewana jest konferencja rzeczniczki Białego Domu Jen Psaki i doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego USA Jake'a Sullivana, który ma opowiedzieć o rozmowie i odpowiadać na pytania dziennikarzy. Konferencja zaplanowana jest na godzinę 20 czasu polskiego.

Sam Biden ma tego samego dnia skontaktować się z europejskimi sojusznikami (przywódcami Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch) i przekazać informacje na temat rozmów z rosyjskim prezydentem.

OGLĄDAJ PROGRAM SPECJALNY TVN24 BIS W TVN24 GO

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA o ostrzeżeniu dla Putina

Na zapowiedzianej konferencji Jake Sullivan przekazał, że Biden ostrzegł Putina, iż jeśli dojdzie do nowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, to Stany Zjednoczone wprowadzą dotkliwe sankcje, wyślą Ukrainie większą ilość uzbrojenia i wzmocnią wschodnią flankę NATO.

Dodał, że Biden zaoferował Putinowi alternatywę w postaci dyplomatycznych sposobów rozładowania napięć i mechanizmów takich, jakich używano w czasie zimnej wojny.

Sullivan mówił także, że Biden nie dał żadnych gwarancji Putinowi w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO. Stwierdził, że choć nie będzie zdradzać szczegółów dyskusji obu prezydentów, to zapewnił, że Stany Zjednoczone nadal obstają przy opinii, że każdy kraj ma swobodę wyboru sojuszy i decyzji w sprawie własnego bezpieczeństwa.

Podczas rozmowy, według relacji Sullivana, poruszono także temat gazociągu Nord Stream 2. - Przyszłość Nord Stream 2 w razie rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest przedmiotem intensywnych dyskusji z naszymi sojusznikami, w tym z Niemcami - powiedział. Odmówił podania szczegółów w tej sprawie. Jak mówił, Biden miał oświadczyć Putinowi, że "jeśli chce, by gaz płynął przez rurociąg", to nie powinien atakować Ukrainy.

Oświadczenie Białego Domu

Po rozmowach na stronie Białego Domu opublikowano oświadczenie. "Prezydent Biden wyraził głębokie zaniepokojenie Stanów Zjednoczonych i naszych europejskich sojuszników eskalacją rosyjskich sił wokół Ukrainy i dał jasno do zrozumienia, że ​​Stany Zjednoczone wraz z sojusznikami zareagują znaczącymi środkami gospodarczymi i innymi w przypadku eskalacji militarnej" - napisano.

Dodano, że Biden potwierdził swoje poparcie dla "suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz wezwał do deeskalacji (konfliktu) i powrotu do rozmów dyplomatycznych". "Prezydenci omówili także amerykańsko-rosyjski dialog dotyczący stabilności strategicznej, a także kwestię dotyczącą zagrożeń stwarzanych przez ataki typu ransomware oraz wspólne prace nad zagadnieniami regionalnymi" - napisano w komunikacie, przywołując kwestię Iranu.

Rozmowa Bidena z Putinem The White House

Kreml: przeważał temat Ukrainy

Kreml po rozmowie podał, że Putin powiedział Bidenowi, że Rosja jest zainteresowania uzyskaniem gwarancji wykluczających rozszerzenie NATO na wschód i rozmieszczenie systemów ofensywnych w sąsiadujących z nią krajach. Wyjaśniono, że rosyjski prezydent mówił o gwarancjach mających formę prawną.

Potwierdzono, że w rozmowie przeważał temat Ukrainy, a Putin "wyraził poważne zaniepokojenie z powodu prowokacyjnych działań" władz w Kijowie wobec Donbasu.

Biden ze swej strony "określił działania w postaci sankcji, które USA wraz z sojusznikami gotowe byłyby zastosować w razie dalszej eskalacji" związanej z aktywnością wojsk rosyjskich w pobliżu granic Ukrainy - ogłosiła strona rosyjska.

W komunikacie napisano, że prezydenci rozmawiali też o irańskim programie nuklearnym, a także o kwestiach dwustronnych. "Stwierdzono, że stan współpracy nadal jest niezadowalający" - zrelacjonował Kreml. Rosja zaproponowała - według oświadczenia - "zniesienie wszelkich ograniczeń, które się nagromadziły, w funkcjonowaniu misji dyplomatycznych" obu państw. Zdaniem Moskwy "mogłoby to przyczynić się do unormowania innych aspektów relacji dwustronnych".

Jednocześnie, jak napisano w komunikacie, prezydent Rosji oświadczył, że obecny stan "jest następstwem polityki władz amerykańskich", które - według Kremla - rozpoczęły "praktykę ograniczeń na dużą skalę, zakazy i masowe wysyłanie dyplomatów rosyjskich" kilka lat temu.

Kreml oświadczył, że rozmowy prezydentów "miały charakter otwarty i merytoryczny". 

Biden: mam nadzieję, że następnym razem zobaczymy się osobiście

Z kadrów pokazanych wcześniej przez telewizję państwową Rossija24 wynikało, że najpierw głos zabrał Putin, zwracając się do Bidena: - Witam pana, panie prezydencie. Widać było ekran z Bidenem, siedzącym za biurkiem. Obaj przywódcy pomachali do siebie.

- Witam, dobrze pana znów widzieć. Mam nadzieję, że następnym razem zobaczymy się osobiście - powiedział Biden, według nagrania wideo opublikowanego przez agencję RIA Nowosti i transmitowanego również przez CNN.

Była to czwarta rozmowa obu prezydentów od czasu wyborczego zwycięstwa Bidena. Dotychczas jedynym bezpośrednim spotkaniem obu liderów był czerwcowy szczyt w Genewie.

Wideorozmowa Bidena z Putinemkremlin.ru

Głównym tematem - według wcześniejszych zapowiedzi - miały być rozmowy wokół napięcia wokół Ukrainy, przy granicach której zostało skoncentrowanych około 100 tysięcy żołnierzy rosyjskich. Zachód obawia się, że to zapowiedź rosyjskiej agresji. Moskwa zaprzecza, aby miała w planach atak militarny na wschodniego sąsiada Polski. Władze Rosji domagają się jednocześnie gwarancji, że nie dojdzie do rozszerzenia NATO na wschód, czyli przyjęcia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Ukraina: bez sensacji

Przedstawiciel biura prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak ocenił, że rozmowa prezydentów "nie przyniosła sensacji i była, najprędzej, pośrednią analizą tego, co dzieje się w tej części globalnej agendy dziennej, która dotyczy USA, sojuszników i partnerów Ameryki".

W rozmowie z agencją Interfax-Ukraina zapewnił, że Kijów będzie dalej koordynować działania z Waszyngtonem, "by osiągnąć konkretne rezultaty w interesach Ukrainy".

- Ukraina popiera wezwanie prezydenta USA pod adresem prezydenta Rosji do powrócenia do instrumentów dyplomatycznych i zagwarantowania deeskalacji w regionie - podała agencja.

Państwo ukraińskie jest wdzięczne Bidenowi za "niezachwiane wsparcie na rzecz suwerenności i integralności terytorialnej tego kraju i za wyraźne starania na rzecz zjednoczenia państw w celu obrony prawa międzynarodowego i stabilizacji sytuacji, w tym w naszym regionie" - dodał urzędnik biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Francja: pięciu przywódców potwierdziło swoją determinację

Biuro prasowe Pałacu Elizejskiego po rozmowach oświadczyło, że Francja i jej zachodni sojusznicy Włochy, Niemcy, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone pozostaną "czujni" w związku z potencjalnymi "agresywnymi działaniami" Rosji wobec Ukrainy.

"Pięciu przywódców potwierdziło swoją determinację do współpracy w celu zagwarantowania suwerenności Ukrainy oraz zapewnienia jej stabilności i bezpieczeństwa" - oświadczono.

Konsultacje z sojusznikami

W tygodniach poprzedzających wtorkową rozmowę, wizytę w Moskwie złożył dyrektor CIA i były ambasador USA w Moskwie Bill Burns, lecz przekazane przez niego ostrzeżenia miały zostać zignorowane. Przedstawiciele administracji Bidena, w tym szef dyplomacji Antony Blinken i sam prezydent odbyli też serię rozmów z sojusznikami, uzgadniając wspólne potencjalne sankcje przeciwko Rosji oraz okazując wspólne poparcie dla Ukrainy.

W poniedziałek Biden odbył rozmowy z przywódcami Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch, Blinken rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Nie konsultował się za to między innymi z Warszawą. Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów generał Mark Milley odbył konsultacje ze swoimi odpowiednikami z państw NATO.

Konsultacje Bidena z sojusznikami przed rozmową z Putinem. Relacja ze studia TVN24 BiS
Konsultacje Bidena z sojusznikami przed rozmową z Putinem. Relacja ze studia TVN24 BiSTVN24 BiS

Autorka/Autor:akw/kg

Źródło: CNN, PAP

Źródło zdjęcia głównego: The White House