Według policji w Smoleńsku, samolot robił się przy czwartej próbie lądowania. - Prawdopodobną przyczyną był błąd załogi - poinformował szef Centralnego Okręgu Federalnego, cytowany przez RIA Novosti. W katastrofie polskiego samolotu zginęło 96 osób, 88 pasażerów i 8 członków załogi - podaje agencja Interfax powołując się na Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Wcześniej największe rosyjskie agencje - Itar-Tass, Interfax oraz agencja RIA Novosti cytując Władimira Markina, szefa rosyjskiej prokuratury donosiła o 132 osobach. - Na pokładzie rządowego samolotu był prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz najważniejsi przedstawiciele w Polsce - pisała agencja Ria Novosti. - W sobotę przy próbie lądowania w regionie Smoleńska przy silnej mgle rozbił się samolot Tu-154 prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na pokładzie znajdowały się 132 osoby, w tym polski prezydent - oświadczył Markin.
Według informacji, jakie podała policja regionu smoleńskiego, port lotniczy "Siewiernyj", na którym miał lądować prezydencki minister, został zamknięty z powodu gęstej mgły. Pilot został poproszony o lądowanie w Mińsku lub Moskwie.
Według agencji, zdecydował się jednak wylądować w Smoleńsku. Według niektórych raportów, samolot rozbił się przy czwartej próbie lądowania.
Rosyjski sztab powołany
Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew powołał specjalną komisję, która ma zbadać przyczyny katastrofy. Na miejscu powołano także specjalny sztab, któremu przewodniczy premier Władimir Putin. Na miejscu Federalna Służba Bezpieczeństwa nie dopuszcza nikogo do miejsca tragedii. Zabiera wszystkie zdjęcia i notatki od osób, które są w pobliżu miejsca katastrofy.
785-700-604 785-700-201 785-700-199 785-700-765 22/601-58-37 22/601-58-24 Specjalne numery telefonów dla rodzin osób, które zginęły w katastrofie
Źródło: Interfax, RIA Novosti, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Interfax