"20 procent floty Federacji Rosyjskiej już nie istnieje"

Źródło:
PAP
Ukraiński sztab: zaatakowaliśmy rosyjski okręt desantowy pociskami manewrującymi
Ukraiński sztab: zaatakowaliśmy rosyjski okręt desantowy pociskami manewrującymiTVN24
wideo 2/8
Ukraiński sztab: zaatakowaliśmy rosyjski okręt desantowy pociskami manewrującymiTVN24

Po ukraińskim ataku na rosyjski okręt desantowy Nowoczerkask w porcie na okupowanym Krymie 33 rosyjskich marynarzy uznano za zaginionych - podał w środę niezależny rosyjski portal Astra. Kilkunastu marynarzy miało odnieść obrażenia. W momencie ataku na pokładzie znajdowało 77 osób. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow w opublikowanym w środę wywiadzie dla Głosu Ameryki podkreślił, że "dla nas Krym tak samo ważny, jak i reszta naszych terytoriów".

Portal Astra podał, że rannych zostało 19 marynarzy i czterech cywilów, a 33 uznaje się za zaginionych. Ofiarą śmiertelną ataku jest pracowniczka ochrony portu w Teodozji. Dane te Astra podaje, powołując się na własne źródła, których bliżej nie precyzuje.

Według portalu na miejscu ataku znaleziono elementy pocisku rakietowego Storm Shadow, odpalonego z ukraińskiego samolotu bojowego. Zaatakowany okręt całkowicie się wypalił i zatonął - wynika z doniesień, opublikowanych na kanale Astry na Telegramie.

Kolejny rosyjski okręt zniszczony

O ataku na okręt desantowy Nowoczerkask znajdujący się w porcie w Teodozji na Krymie poinformowano we wtorek. Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że jednostka została ostrzelana przez lotnictwo ukraińskie pociskami manewrującymi w nocy z poniedziałku na wtorek. Resort obrony Rosji potwierdził atak, twierdząc, że brały w nim udział ukraińskie bombowce Su-24 i że zostały one zniszczone.

Rosyjski okręt desantowy "Nowoczerkask"mil.ru

Nowoczerkask to duży okręt desantowy projektu 775, służący do transportowania i desantu piechoty morskiej i ciężkiego sprzętu opancerzonego. W marcu ukraiński sztab generalny podał, że Nowoczerkask został uszkodzony w ataku na inną jednostkę. Media w maju oceniały, że łącznie trzy rosyjskie okręty projektu 775 są naprawiane w stoczni na okupowanym Krymie.

Na początku grudnia ukraińskie dowództwo zapowiedziało nasilenie operacji na tyłach wroga, a zwłaszcza w rejonie okupowanego przez Rosjan Krymu.

Daniłow: zniszczyliśmy 20 procent floty wojennej Rosji

Zatopienie rosyjskiego okrętu desantowego skomentował sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow w opublikowanym w środę wywiadzie dla Głosu Ameryki.

- Oczywiście, chcielibyśmy mieć o wiele lepszą sytuację przy wyzwalaniu naszych terytoriów. Ale jednocześnie wraz z tym procesem odbywały się ogromne i bardzo ważne wydarzenia na Morzu Czarnym. Mówiąc o tej sytuacji: 20 procent floty Federacji Rosyjskiej już nie istnieje – oznajmił Daniłow.

Podkreślił, że nie są to małe jednostki "dla 5-30 osób". - Są to wielkie okręty, które posłaliśmy tam, gdzie 13 kwietnia 2022 roku odprawiliśmy słynny flagowy okręt Floty Czarnomorskiej Moskwa - zaznaczył sekretarz RBNiO.

Krążownik Moskwa mil.ru

Daniłow: dla nas Krym jest tak samo ważny, jak reszta naszych terytoriów

- To, co stało się dziś w nocy (26 grudnia) jest wyraźnym potwierdzeniem, że nasi żołnierze rozumieją kwestię Krymu. Dla nas jest on tak samo ważny, jak i reszta naszych terytoriów. Jeśli ktoś ma życzenie, byśmy zrezygnowali z własnych terytoriów, to chcę wyjaśnić, że mamy konstytucję, która jasno określa ich granice. I nie znam takich działaczy politycznych, którzy uważaliby, że nie możemy przestrzegać własnej konstytucji – wskazał.

"Do żadnych negocjacji Putin nie jest gotowy"

Sekretarz RBNiO oświadczył także, że nie wierzy w możliwość negocjacji z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem.

- Do żadnych negocjacji Putin nie jest gotowy. Putin i jego otoczenie składają te oświadczenia, by obniżyć poparcie dla naszego kraju. (…) Negocjacje, które proponuje Federacja Rosyjska są dosyć proste: jest to nasza kapitulacja. Nie możemy pozwolić sobie na kapitulację przed państwem, które 24 lutego (2022 r.) zaczęło nas wyniszczać. I nadal będziemy iść do zwycięstwa” – zapewnił Daniłow.

Autorka/Autor:momo//mrz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru