Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Źródło:
TASS, Kommiersant, REN TV, Interfax, tvn24.pl
Wieżowiec, gdzie doszło do zamachu w Moskwie
Wieżowiec, gdzie doszło do zamachu w Moskwie Reuters
wideo 2/3
Wieżowiec, gdzie doszło do zamachu w Moskwie Reuters

Eksplozję w budynku na luksusowym osiedlu w Moskwie Ałyje Parusa mógł przeprowadzić zamachowiec samobójca - podała rosyjska państwowa agencja TASS, powołując się na własne źródła. W jej wyniku zginął poszukiwany przez Ukrainę znany doniecki separatysta Armen Sarkisjan, szef federacji bokserskiej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej i twórca batalionu walczącego z siłami ukraińskimi w Donbasie.

Według wstępnych ustaleń eksplozję w budynku na luksusowym osiedlu Ałyje Parusa (Szkarłatne Żagle) w Moskwie mógł przeprowadzić zamachowiec samobójca - poinformowała we wtorek rosyjska państwowa agencja TASS, powołując się na źródła w służbach specjalnych.

- Mężczyzna, który zdetonował ładunek wybuchowy, aby zabić Armena Sarkisjana, zginął na miejscu. Trwa ustalanie jego tożsamości - powiedział rozmówca TASS. Agencja podała także, powołując się na organy ścigania, że śledztwo bierze pod uwagę "kilka motywów" zabójstwa Sarkisjana, w tym "osobistą zemstę".

Wieżowiec, gdzie doszło do zamachu na Armena SarkisjanaZdjęcie z 3 lutegoPAP/EPA

Armen Sarkisjan, szef federacji bokserskiej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej i twórca batalionu walczącego z siłami ukraińskimi w Donbasie, zginął w wyniku wybuchu, do której doszło w poniedziałek rano.

CZYTAJ WIĘCEJ: Eksplozja przed windą. W Moskwie zginął separatysta poszukiwany przez Ukrainę

Kanał Baza, znany z kontaktów z rosyjskimi siłami bezpieczeństwa, przekazał wówczas, że eksplozja miała miejsce w holu przy windach na parterze. Dziennik "Kommiersant", powołujący się na własne źródła, relacjonował, że do wybuchu doszło w chwili, gdy Sarkisjan wszedł do budynku wraz ze swoimi ochroniarzami.

Policja przed osiedlem Ałyje Parusa w MoskwieZdjęcie z 3 lutego PAP/EPA

CZYTAJ TEŻ: Bomba ukryta w hulajnodze, nie żyje rosyjski generał. Reuters: to operacja SBU

Tatuaż na goleni

Propagandowa telewizja REN TV podała, że zatrzymano "kilku domniemanych wspólników zabójcy", z którymi współpracują siły bezpieczeństwa. Poinformowała również, że według jej ustaleń, zamachowcem był prawdopodobnie wcześniej skazany obywatel Armenii, 58-letni Parur M. "Miał on przy sobie minę MON-50 (radziecka odłamkowa mina przeciwpiechotna - red.), którą zdetonował na widok Sarkisjana" - podała REN TV.

Kanał na Telegramie telewizji 112 podał z kolei, że "na lewej goleni zmarłego zabójcy widoczny jest stary tatuaż w kształcie miecza, co może wskazywać na jego dawną przynależność do wojsk powietrznodesantowych lub innych elitarnych jednostek".

Priorytetową wersją zamachu jest "ponowny podział strefy wpływów". Jednocześnie nie można wykluczyć wersji o udziale ukraińskich służb specjalnych - mówił z kolei rozmówca agencji Interfax.

Miejsce eksplozji w wieżowcu w Moskwie
Miejsce eksplozji w wieżowcu w Moskwie Reuters

Ustalenia ukraińskiego wywiadu

Według wywiadu wojskowego w Kijowie, Sarkisjan był powiązany ze strukturami mafijnymi w obwodzie donieckim. Mógł mieć też powiązania z rodziną obalonego i zbiegłego do Rosji byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.

W 2014 roku, kiedy w ukraińskim Donbasie wybuchł konflikt zbrojny prorosyjskich separatystów z armią ukraińską, Sarkisjan trafił na listę osób poszukiwanych przez Ukrainę. Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), Sarkisjan ukrywał się na okupowanym terytorium obwodu donieckiego i współpracował z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.

SBU poinformowała wcześniej, że po inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku Sarkisjan "otrzymał zadanie" utworzenia batalionu walczącego z armią ukraińską. W skład jednostki weszli między innymi skazani, przebywający w więzieniach w obwodzie donieckim. 

Autorka/Autor:tas/akw

Źródło: TASS, Kommiersant, REN TV, Interfax, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA

Tagi:
Raporty: