Auto wjechało w samochód ciężarowy w Łodzi

Źródło: Mario/Kontakt24

Kierowca samochodu osobowego w Łodzi wpadł w poślizg i uderzył w zaparkowaną ciężarówkę, z której wyciekło paliwo, paraliżując połączenie z autostradą. Zdarzenie nagrała kamera monitoringu na jednej z prywatnych posesji. Kierowca i pasażer uciekli, ale zostali już zatrzymani.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24. Pan Krzysztof, jeden z mieszkańców ulicy Brzezińskiej w Łodzi, przesłał nam nagranie, na którym widać zderzenie samochodu osobowego z zaparkowaną ciężarówką.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Samochód wypadł z drogi. Nie żyje kobieta

Trójmiasto

Pociąg uderzył w auto, nie żyje jedna osoba

Mieszkańców obudził huk

- Przed 4 rano obudził nas huk. Wyszliśmy za zewnątrz i zobaczyliśmy rozbity samochód i scenę, którą widać na zdjęciach. Mieszkam tuż obok, więc poszedłem sprawdzić swój monitoring i okazało się, że nagrał się również sam moment wypadku - opowiedział nam pan Krzysztof.

Na filmiku widać, że osobowa dacia wpadła w poślizg na lekkim zakręcie, następnie zjechała na przeciwległy pas ruchu i ostatecznie uderzyła w zaparkowaną przy jezdni ciężarówkę. Pan Krzysztof wyjaśnił, że miejsce, w którym stała ciężarówka, nie jest miejscem postojowym. - To jest normalny pas zieleni, więc raczej nie powinna tam stawać, ale wygląda to tak, jakby kierowca zatrzymał się na postój i poszedł spać - powiedział. 

Autor nagrania wyjaśnił, ze ulica Brzezińska jest drogą wyjazdową na autostradę. Przez wiele godzin ulica była kompletnie zablokowana. Okazało się, że samochód niefortunnie uderzył w zbiornik paliwa ciężarówki, z której wyciekło paliwo, zalewając ulicę. Dlatego konieczna była neutralizacja substancji.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Ciężarówka uderzyła w radiowóz, ranny policjant

WARSZAWA

Jest zgoda na ekstradycję Sebastiana M. do Polski

Kierowca i pasażer uciekli

Młodszy aspirant Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi poinformował nas, że gdy policjanci przyjechali na miejsce, w samochodzie nikogo nie było. Kierowca uciekł.

- Zostało już zatrzymanych w tej sprawie dwóch mężczyzn w wieku 24 i 42 lat. Jeden z nich był kierowcą, a drugi pasażerem, jednak na razie nie wiemy, który siedział za kierownicą. Obaj w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi - powiedział mł. asp. Jasiak.

Mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala na badania krwi, które mają pozwolić na ustalenie, czy byli pod wpływem alkoholu również w chwili zdarzenia.

Przez wiele godzin ulica Brzezińska była zablokowana. Została ona udrożniona około godziny 12.

Dowiedz się więcej:

TVN24

Na żywo