Rosja wzywa, Japonia straszy Koreę

Aktualizacja:
Rakieta Korei juz stoi, podobnie jak elementy japońskiej tarczy antyrakietowej
Rakieta Korei juz stoi, podobnie jak elementy japońskiej tarczy antyrakietowej
aptn
Rakieta Korei juz stoi, podobnie jak elementy japońskiej tarczy antyrakietowejaptn

Rosja wezwała w piątek Koreę Północną, by zrezygnowała z zaplanowanego na początek kwietnia wystrzelenia rakiety dalekiego zasięgu, mającej - według Phenianu - wynieść na orbitę satelitę telekomunikacyjnego. Japonia zapowiedziała tymczasem, że zniszczy każdy obiekt, który mógłby spaść na jej teren.

- Jesteśmy świadomi, iż obecna sytuacja w rejonie Azji Północno-Wschodniej pozostaje napięta i stąd też byłoby lepiej, gdyby nasi partnerzy w Korei Północnej zrezygnowali z wystrzelenia rakiety - oświadczył w piątek na spotkaniu z dziennikarzami w Moskwie wiceminister spraw zagranicznych Rosji Aleksiej Borodawkin.

Podkreślił, iż wszelkie kwestie związane z planowanym wystrzeleniem winny być rozwiązywane "na drodze dialogu i konsultacji, spokojnie i bez wzajemnych oskarżeń".

(...) byłoby lepiej, gdyby nasi partnerzy w Korei Północnej zrezygnowali z wystrzelenia rakiety. Aleksiej Borodawkin, wiceminister spraw zagranicznych Rosji

Japonia gotowa

Reakcja Japonii na przygotowania w Koreii Północnej nie jest jednak już tak pokojowa. Siły obronne Kraju Kwitnącej Wiśni otrzymały w piątek rozkaz przygotowania się do przechwycenia niebezpiecznych elementów rakiety, którą ma wystrzelić Korea Płn., zapowiedział japoński minister obrony Yasukazu Hamada.

- Wydałem rozkaz (...) zniszczenia każdego obiektu, który mógłby spaść na Japonię", gdyby po wystrzeleniu północnokoreańskiej rakiety Taepondong-2 nastąpił jakiś wypadek - powiedział minister obrony po spotkaniu Japońskiej Rady Bezpieczeństwa.

Wbrew konstytucji

Chociaż konstytucja Japonii zabrania zestrzeliwania rakiet nie kierowanych na jej terytorium, Tokio jest zdecydowane przechwycić szczątki Taepondong-2, jeśli rakieta się rozpadnie lub zestrzelić ją, jeśli będzie skierowana na Japonię.

Wydałem rozkaz (...) zniszczenia każdego obiektu, który mógłby spaść na Japonię" gdyby po wystrzeleniu północnokoreańskiej rakiety Taepondong-2 nastąpił jakiś wypadek. Yasukazu Hamada, japoński minister obrony

W związku z tym oczekuje się, że Japonia przesunie swoje rakiety przechwytujące Patriot Advanced Capability-3 na północ kraju, która znajduje się pod przewidywaną trajektorią Taepondong-2. Dwa niszczyciele wyposażone w Aegis (morski wojskowy system kierowania ogniem floty) i uzbrojone w rakiety przechwytujące Standard Missile-3 zajmą stanowiska u wybrzeży Japonii.

Phenian na zapowiedzi Japonii odpowiedział, iż jakakolwiek próba zestrzelenia rakiety zostanie potraktowana jako "akt wojny".

Rakieta z "satelitą"

Korea Północna zapowiedziała wystrzelenie rakiety Taepondong-2, mającej wynieść na orbitę rodzimego satelitę, w dniach 4-8 kwietnia, określając akcję jako "pokojowy krok", związany z badaniem technologii kosmicznych.

Rakieta - według japońskich źródeł - ma już znajdować się na stanowisku startowym na poligonie w Musudanri.

Państwa regionu i Stany Zjednoczone uważają, że satelita jest przykrywką dla testu rakiety balistycznej dalekiego zasięgu, która mogłaby dotrzeć do wybrzeży USA. Korea Płn. w przeszłości przeprowadzała próby z rakietami dalekiego zasięgu, przedstawiając je jako wprowadzanie satelitów na orbitę.

- Nie istnieje żadna rezolucja ONZ, mogąca zakazać jakiemukolwiek biednemu krajowi badania kosmosu - oświadczył w odpowiedzi cytowany w piątek przez agencje ambasador Korei Północnej w Londynie.

Czeka na lot

Korea Północna zagroziła w czwartek, że jeśli społeczność międzynarodowa ukarze ją za zaplanowane na przyszły miesiąc wystrzelenie rakiety Taepodong-2, uruchomi ponownie swój zamrożony obecnie program atomowy.

Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton ostrzegła, iż tego rodzaju "akt prowokacji" ze strony Phenianu postawi pod znakiem zapytania pozostające obecnie w impasie sześciostronne rozmowy (obu Korei, USA, Chin, Japonii i Rosji) w sprawie północnokoreańskiego programu atomowego.

Z kolei koordynator amerykańskich służb specjalnych Dennis Blair ostrzegł w czwartek, iż Korea Północna ryzykuje międzynarodowym potępieniem, albo nawet "czymś gorszym", jeśli zrealizuje plany wystrzelenia rakiety dalekiego zasięgu.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: aptn