Rosyjskie służby ewakuowały 133 pracowników kopalni w Jakucji należącej do znanego producenta diamentów. Los dziewięciu górników jest nieznany. Kopalnię podtopiła woda.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu. Rosyjskie media informowały, że w tym czasie pod ziemią znajdowało się 151 górników. Później szef koncernu Alrosa Siergiej Iwanow sprecyzował, że w kopalni przebywały 142 osoby, ponieważ dziewięciu górników pracowało na zewnątrz i nie zjeżdżało pod ziemię.
- Do tej pory ewakuowano 133 górników. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Trwają poszukiwania dziewięciu osób - przytacza wypowiedź Siergieja Iwanowa agencja Interfax.
Dziewięciu zaginionych
Wcześniej rozmówca rosyjskiego Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych powiedział agencji Interfax, że ratownicy nawiązali łączność ze 134 górnikami. "Łączności z 17 górnikami nadal nie ma" – mówił.
Rosyjskie media relacjonowały, że powodem podtopienia kopalni było 300 tysięcy metrów sześciennych wody, która pozostała w pobliskim wykopalisku.
Rosyjski Komitet Śledczy wszczął dochodzenie dotyczące przestrzegania zasad bezpieczeństwa podczas prac wydobywczych.
Koncern Alrosa jest znanym producentem diamentów. Ma on około 25 procent udziału w światowym rynku diamentów.
Autor: tas/adso / Źródło: Interfax, mchs.gov.ru