Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby poinformował w czwartek, że Rosjanie stacjonujący na Krymie dokonują ataków na Ukrainę przy pomocy dronów. "Washington Post" podał, że Amerykanie przeanalizowali wrak irańskiego drona użytego na Ukrainie, by lepiej poznać wykorzystaną w nim technologię. Z kolei Wielka Brytania nałożyła sankcje na trzech irańskich generałów odpowiedzialnych za przekazanie Rosji dronów.
Rosjanie stacjonujący na Krymie sterują dronami atakującymi Ukrainę. Na Krymie przebywają również Irańczycy, którzy pomagają rosyjskim siłom - powiedział w czwartek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
Irańczycy są "bezpośrednio zaangażowani" we wspieranie ataków dronami, jednak to Rosjanie sterują nimi. Liczba irańskich instruktorów jest "relatywnie niewielka" - dodał Kirby.
Administracja prezydenta Joe Bidena analizuje sposoby utrudnienia Teheranowi sprzedaży dronów do Rosji i "nie koncentruje się" już na negocjacjach nuklearnych z Iranem. Waszyngton rozważa też nałożenie kolejnych sankcji na Teheran - poinformował.
Iran dostarcza Rosji drony bojowe
Wcześniej w czwartek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył, że Moskwa i Teheran porozumiały się w sprawie przyjazdu na terytorium Rosji irańskich doradców i instruktorów zajmujących się dronami bojowymi. Co więcej, Irańczycy szkolą Rosjan nie tylko w operowaniu już używanych przez nich dronów Shahed-136, ale i w kierowaniu maszynami Arash-2.
Amerykański think tank ISW informował w sobotę, opierając się na źródłach irańskich, że Rosja zakupiła nieznaną liczbę dronów Arash-2, które są bardziej zaawansowaną konstrukcją niż używane już przez siły rosyjskie na Ukrainie Shahed-136. Jest jednak bardzo mało prawdopodobne, by Rosjanie byli w stanie używać dronów Arash-2 z większymi sukcesami niż Shahed-136 - ocenił ISW.
Amerykanie analizują wrak irańskiego drona
"Washington Post" podał w czwartek, że Amerykanie przeanalizowali wrak irańskiego drona użytego na Ukrainie, by lepiej poznać wykorzystaną w nim technologię. Jak napisał "WP", powołując się na przedstawicieli administracji USA, informacja o irańskich dronach, ich strukturze i technologii ma kolosalne znaczenie, ponieważ pozwoli Ukraińcom i Amerykanom lepiej identyfikować tę broń i skuteczniej z nią walczyć.
Szef MSZ Iranu Hossein Amir-Abdollahian napisał jednak w czwartek na Twitterze, że zarzuty, iż Iran dostarcza Rosji drony wykorzystywane przeciw Ukrainie "są bezpodstawne". - W rozmowie telefonicznej z Josepem Borrellem przypomniałem mu, że naszą polityką jest przeciwstawianie się wojnie i jej eskalacji na Ukrainie - zadeklarował minister.
Wielka Brytania nakłada sankcje na irańskich generałów
"Wsparcie Iranu dla brutalnej i nielegalnej wojny (Władimira) Putina przeciwko Ukrainie jest godne ubolewania. Dziś nakładamy sankcje na tych, którzy dostarczyli drony używane przez Rosję do ataków na ukraińskich cywilów. Jest to wyraźny dowód na destabilizującą rolę Iranu w globalnym bezpieczeństwie” - oświadczył brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly.
"Te tchórzliwe ataki przy użyciu dronów to akt desperacji. Umożliwiając te ataki, osoby te i producent spowodowali niewyobrażalne cierpienie ludności Ukrainy. Dopilnujemy, by zostały one pociągnięte do odpowiedzialności za swoje działania" - dodał szef brytyjskiego resortu dyplomacji.
Osobami, na które nałożono sankcje są generał dywizji Mohammed Hossein Bagheri, szef sztabu generalnego sił zbrojnych, generał brygady Seyed Hojjatollah Qureishi, który negocjował umowę o przekazaniu Rosji irańskich dronów i generał brygady Saeed Aghajani, szef Irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji, który miał przebywać na okupowanych terenach Ukrainy, aby pokazywać rosyjskim wojskom, jak używać tych dronów. Wszyscy oni zostali objęci zakazem wjazdu do Wielkiej Brytanii oraz zamrożeniem aktywów na terenie tego kraju. Sankcje nałożono także na producenta użytych na Ukrainie dronów, firmę Shahed Aviation Industries, której aktywa zostały zamrożone.
Źródło: PAP