Syn rzecznika Kremla twierdzi, że walczył w Ukrainie. "Propagandyści przesadzili z dowodami"

Źródło:
Komsomolskaja Prawda, meduza.io, Radio Swoboda

Syn rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, posługujący się nazwiskiem Chowles, stwierdził w rozmowie z wysokonakładową gazetą "Komsomolskaja Prawda", że walczył w Ukrainie w składzie najemniczej formacji Grupa Wagnera. Niezależne media stawiają pytanie: dlaczego nie w szeregach regularnej rosyjskiej armii? Prokremlowski politolog Siergiej Markow, chcąc potwierdzić słowa Nikołaja, opublikował zdjęcie z jego rzekomej przysięgi wojskowej. Na zdjęciu widnieje jednak syn byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.

- Kiedy podjąłem decyzję o udziale w "specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie" (termin inwazji zbrojnej, wymyślony przez prokremlowską propagandę - red.), nie wiedziałem, jak tam się dostać. Kiedy to wszystko się zaczęło, nie było tak dużo informacji, jak teraz. Więc musiałam iść do ojca. Zapytałem, jak mogę skontaktować się z Grupą Wagnera. I on mi w tym pomógł – powiedział Nikołaj w rozmowie z gazetą "Komsomolskaja Prawda".

Niezależny rosyjski portal Meduza odnotowuje, że syn Pieskowa nie sprecyzował, dlaczego zdecydował się zawrzeć umowę z Grupą Wagnera, a nie z rosyjskim ministerstwem obrony.

ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl

Z powodu "nerwów"

33-letni syn rzecznika prezydenta Władimira Putina, mieszkający przez jakiś czas w Wielkiej Brytanii i posługujący się nazwiskiem Chowles, pytany o "motywację" stwierdził, że "poszedł walczyć, bo uważa to za swój obowiązek". Według niego, krewni poparli jego decyzję. "Pytali, czy jestem pewien, że rozumiem, dokąd idę. Odpowiedziałem, że tak" - mówił Nikołaj.

Syn Pieskowa odniósł się także do rozmowy telefonicznej z Dmitrijem Nizowcewem, współpracownikiem znanego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, która odbyła się we wrześniu zeszłego roku. Nizowcew podał się za pracownika komendy i wezwał Nikołaja, by zgłosił się w ramach zarządzonej przez prezydenta Putina mobilizacji. Syn Pieskowa odpowiedział, że "będzie to załatwiać na innym szczeblu".

Współpracownik Nawalnego rozmawia z synem Pieskowa
Współpracownik Nawalnego rozmawia z synem Pieskowa Dmitrij Nizowcew/Popularna Polityka

W rozmowie z "Komsomolską Prawdą" syn Pieskowa wyjaśnił, że kiedy zadzwonił do niego współpracownik Nawalnego, już przygotowywał się do służby. Według niego "był wówczas zbyt zdenerwowany", dlatego odpowiadał "w taki sposób".

Chowles dowodził również, że wstąpił do Grupy Wagnera pod innym nazwiskiem. Nie ujawnił go na wypadek, gdyby "ponownie mu było potrzebne".

Twórca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn powiedział dziennikarzom, że syn Pieskowa walczył na froncie jako "artylerzysta".

Zdjęcie mające przedstawiać syna rzecznika Kremla na froncie focus.ua

Siergiej Markow publikuje zdjęcie

Znany prokremlowski politolog Siergiej Markow, chcąc potwierdzić, że "syn Pieskowa walczył w Ukrainie", opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z podpisem: "Nikołaj Pieskow składa przysięgę wojskową". "Znaleźli się świadkowie, którzy służyli w Grupie Wagnera z Nikołajem" - dodał Markow. Ukraińskie media zwróciły uwagę, że zdjęcie, opublikowane przez Markowa, dotyczy syna byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, a sam ukraiński przywódca widnieje na drugim planie.

"Markowa najwyraźniej to nie zawstydziło" - napisał portal focus.ua, dodając, że "propagandyści przesadzili z dowodami".

Markow usunął wpis, ale zachowała się jego kopia.

Zdjęcie "Nikołaja Pieskowa" opublikowane przez Siergieja Markowa. W tyle - po lewej - jest widoczny były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko focus.ua

Syn z pierwszego małżeństwa

Nikołaj jest synem Dmitrija Pieskowa z pierwszego małżeństwa. W latach 2010-2012 służył w wojskach rakietowych. Po odbyciu służby wojskowej pracował jako korespondent propagandowej i prokremlowskiej telewizji Russia Today.

W 2017 roku Fundacja Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego opublikowała reportaż śledczy w sprawie syna Pieskowa, z którego wynikało, że Nikołaj nigdzie nie pracował, ale korzystał z luksusowych samochodów i prywatnych odrzutowców. Współpracownicy opozycjonisty twierdzili również, że Nikołaj spędził około roku w brytyjskim więzieniu za dwa napady rabunkowe.

Autorka/Autor:tas

Źródło: Komsomolskaja Prawda, meduza.io, Radio Swoboda

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: