Sąd w rosyjskim Stawropolu przystąpił do rozpatrywania sprawy przeciwko blogerowi Wiktorowi Krasnowowi. Mężczyzna został oskarżony o znieważenie uczuć religijnych. Miał obrazić prawosławnych wiernych wpisem na blogu: "Boga nie ma".
W październiku 2014 roku bloger Wiktor Krasnow wdał się w dyskusję na temat religii na rosyjskim portalu społecznościowym VKontaktie. W jednym z wpisów stwierdził, że "Boga nie ma". W innym Biblię uznał za "zbiór bajek żydowskich".
Uczestnicy dyskusji poczuli się tym urażeni. Zwrócili się do policji.
Rosja jest państwem świeckim
Eksperci zbadali wypowiedzi Krasnowa. Potwierdzili, że wpisy blogera można uznać za takie, które znieważają uczucia religijne.
Bloger trafił też do szpitala psychiatrycznego. Po miesiącu pobytu lekarze uznali, że jest poczytalny.
Obrońcy Krasnowa apelowali o zbadanie treści także innych komentarzy, jednak większość z nich – jak informowały opozycyjne media – została usunięta.
Na pierwszej rozprawie sądowej Krasnow bronił się przed zarzutami. Twierdził, że Rosja jest państwem świeckim, nie prawosławnym. - Każdy ma prawo do własnych poglądów religijnych – powiedział.
Kolejne posiedzenie sądu w jego sprawie odbędzie się 15 marca.
Po sprawie Pussy Riot
Bloger został oskarżony z paragrafu, który został wprowadzony do rosyjskiego Kodeksu Karnego w 2013 roku, po sprawie piosenkarek Pussy Riot. Grozi mu do roku więzienia.
Piosenkarki Pussy Riot zostały skazane w sierpniu 2012 roku za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną". Kilka miesięcy wcześniej weszły do soboru Chrystusa Zbawiciela i wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina".
W ich zamyśle był to protest przeciwko powrotowi Putina na Kreml i poparciu, jakiego w kampanii wyborczej udzielił mu zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Cyryl.
"To była zwyczajna dyskusja. Podobnych w Internecie są miliony" – komentowała sprawę blogera Krasnowa opozycyjna "Nowaja Gazieta".
Autor: tas\mtom / Źródło: Nowaja Gazieta, grani.ru
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru