Rosja sprzeda rakiety Iranowi

 
Wyrzutnia systemu S-300 na paradzie w MoskwieWikipedia

Rosja, członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, we wtorek zgodziła się na nałożenie nowych sankcji na Iran, a już w piątek zapowiada, że pomimo tego będzie dostarczać nowoczesne uzbrojenie do kraju ajatollahów.

- Sankcje wobec Iranu nie powstrzymają Rosji przed sprzedażą temu krajowi rakiet ziemia-powietrze S-300 - oświadczył w piątek szef Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Michaił Margiełow.

Dokładna treść projektu nowych sankcji, które mają zostać nałożone na Iran, nie jest jeszcze znana. Przedstawiciele ONZ twierdzili jednak w tym tygodniu, że ich przyjęcie mogłoby zablokować sprzedaż rakiet S-300.

Rosja odpowiedzialnym sprzedawcą uzbrojenia

Izrael i Stany Zjednoczone wielokrotnie apelowały do Rosji, by nie wywiązywała się z umowy o sprzedaży Iranowi rakiet S-300, które mogłyby bardzo utrudnić ewentualny atak na irańskie instalacje nuklearne.

Margiełow oświadczył jednak w piątek, że ”Rosja jest odpowiedzialnym sprzedawcą swych produktów na zagranicznych rynkach i nie jesteśmy zainteresowani militaryzacją Bliskiego Wschodu”.

S-300, karta przetargowa Kremla

Umowa pomiędzy Moskwą a Teheranem, zakładająca dostarczenie do Iranu systemów obrony przeciwlotniczej S-300, została zawarta jeszcze w 2005 roku. Izrael i Stany Zjednoczone od początku gorąco przeciw niej protestowały, ponieważ ten relatywnie nowoczesny system oznaczałby jakościowy skok w irańskiej obronie przeciwlotniczej.

Rosja skrzętnie ten fakt wykorzystuje i w zależności od potrzeb to ogłasza zawieszenie dostaw rakiet do Iranu, to ostrzega, że ma zamiar wypełnić umowę. Nie wiadomo czy jakieś S-300 do tej pory trafiły do irańskich sił zbrojnych.

Program cywilny czy wojskowy?

Zachód podejrzewa Iran o prowadzenie prac nad bronią jądrową. Władze w Teheranie twierdzą, że ich program nuklearny ma pokojowy charakter i ma na celu zwiększenie potencjału energetycznego kraju.

mk/fac/k

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia

Raporty: