Siostry Chaczaturian zabiły ojca dręczyciela. Po latach przyjrzy mu się Komitet Śledczy

Źródło:
Interfax, Echo Moskwy, RIA Nowosti, tvn24.pl

Komitet Śledczy wszczął sprawę karną przeciwko ojcu sióstr Chaczaturian - informuje agencja Interfax, powołując się na obrońcę jednej z nich, Aleksieja Lipcera. Michaił Chaczaturian zginął z rąk własnych córek w 2018 roku. Nastolatki twierdziły, że znęcał się nad nimi, bił je i wykorzystywał seksualnie.

- Mamy informację w sprawie (wszczętej sprawy karnej), choć nie zostaliśmy jeszcze o niej oficjalnie powiadomieni - powiedział w czwartek agencji Interfax Aleksiej Lipcer.

Inny obrońca sióstr, Jarosław Pakulin, mówił radiu Echo Moskwy, że nie ma wątpliwości co do tej informacji i że jego klientki powinny zostać uznane za poszkodowane w toczącej się przeciwko nim sprawie karnej.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Prawnik biorący udział w procesie, którego nazwisko nie zostało wymienione, powiedział agencji RIA Nowosti, że przeciwko Michaiłowi Chaczaturianowi wszczęto sprawę karną na podstawie artykułu 132 Kodeksu Karnego dotyczącego "agresywnych działań o charakterze seksualnym", a także artykułu 133 mówiącego o "zmuszaniu do czynów o charakterze seksualnym".

Zgodę na wszczęcie sprawy karnej wyrazili pod koniec zeszłego roku krewni Chaczaturiana, którzy zabiegają o rehabilitację mężczyzny i chcą udowodnić, że wobec córek nie popełnił żadnego przestępstwa. Rosyjskie prawo zabrania wszczęcia sprawy karnej przeciwko zmarłemu bez zgody jego bliskich. Adwokat rodziny Michaiła Chaczaturiana dowodziła, że "nie ma żadnych dowodów świadczących o tym, jakoby wykorzystywał seksualnie córki".

Kristinie i Angelinie Chaczaturian grożą wieloletnie kary więzienia Anton Novoderezhkin\TASS\Getty Images

Nożem i młotkiem

57-letni Michaił Chaczaturian zginął we własnym mieszkaniu w Moskwie w lipcu 2018 roku. "18-letnia Angelina stanęła za nim po lewej stronie, trzymając młotek, 17-letnia Maria - po prawej, z nożem. Zaczęły jednocześnie zadawać ciosy. Młodsza siostra zadała ojcu co najmniej 35 ran kłutych, Angelina - około 10 ciosów w głowę" - relacjonował przebieg zabójstwa portal gazeta.ru. 

19-letnia Kristina rozpyliła gaz w kierunku ojca, który próbował się bronić.

Siostry Chaczaturian wyznały na przesłuchaniu, że zabiły ojca. Mówiły również, że od lat znęcał się nad nimi, bił je i wykorzystywał seksualnie. Obrońcy nastolatek dowodzili, że dziewczyny działały w obronie własnej, znalazły się w sytuacji bez wyjścia, a zabójstwo, którego dokonały, było jedynym sposobem na powstrzymanie wieloletniej przemocy ze strony ojca.

Angelina Chaczaturian z obrońcą Moskiewski Sąd Miejski

"Syndrom brutalnego traktowania"

W sierpniu 2018 roku moskiewski sąd zdecydował o aresztowania sióstr na dwa miesiące. Miesiąc później najmłodszą z nich, Marię, po badaniach psychiatrycznych w Instytucie im. Serbskiego w Moskwie uznano za niepoczytalną w chwili popełnienia zabójstwa. Kristinę i Angelinę uznano za poczytalne, biegli orzekli jednak, że wystąpił u nich "syndrom brutalnego traktowania i zespół stresu pourazowego". 

Posiedzenie sądu w sprawie sióstr ChaczaturianMoskiewski Sąd Miejski

Rok później Komitet Śledczy potwierdził, że Michaił Chaczaturian przez wiele lat znęcał się nad córkami. Mimo tych dowodów Kristina i Angelina zostały oskarżone o "zabójstwo grupowe z uprzednim zamiarem", za co grozi od ośmiu do 20 lat więzienia. Uznana za niepoczytalną w chwili popełnienia zabójstwa Maria Chaczaturian miała przejść przymusowe leczenie psychiatryczne.

W 2021 roku obie sprawy przeciwko siostrom, starszym i młodszej, zostały zwrócone przez moskiewskie sądy do prokuratury.

Sprawa zabójstwa wywołała szeroki rozgłos w Rosji i dyskusję na temat przemocy w rodzinie - przypomniała agencja Interfax. W wielu miastach kraju odbywały się wiece poparcia dla sióstr Chaczaturian, a także innych ofiar przemocy domowej. 

Autorka/Autor:tas/kg

Źródło: Interfax, Echo Moskwy, RIA Nowosti, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Anton Novoderezhkin\TASS\Getty Images