Awaryjne lądowanie jednego z największych transportowych samolotów świata An-124 Rusłan. Maszyna wypadła z pasa startowego na lotnisku w pobliżu Nowosybirska w Rosji. Na pokładzie było 14 osób.
An-124 Rusłan prywatnych rosyjskich towarowych linii Wołga-Dniepr (Volga-Dnepr) leciał z Incheonu w Korei Południowej do Wiednia w Austrii z przystankiem w Nowosybirsku. Samolot przyleciał na oddalone o około 15 kilometrów od tego rosyjskiego miasta lotnisko 12 listopada o godzinie 18 czasu lokalnego (12 czasu polskiego).
Awaryjne lądowanie tuż po starcie
Następnego dnia samolot miał kontynuować lot do Austrii. Wystartował krótko po południu czasu lokalnego (godzina 6 rano czasu polskiego). Podczas startu jeden z silników uległ awarii. Załoga wykonała zakręt na niskiej wysokości i podeszła do ponownego lądowania na pasie startowym. Podczas tego manewru maszyna wypadła z pasa, w wyniku czego doszło do rozerwania lewego wewnętrznego silnika. Szczątki napędu wbiły się w kadłub. Uszkodzone zostały także skrzydła przy silniku oraz podwozie.
Według zachodniosyberyjskiego komitetu śledczego Rosji, na pokładzie było 14 członków załogi. Nikt nie został ranny.
An-124 Rusłan
Czterosilnikowy samolot transportowy An-124 Rusłan ma 69 metrów długości i ponad 70 metrów rozpiętości skrzydeł. Wyposażona w cztery silniki maszyna o wadze 175 ton może osiągać w powietrzu prędkość nawet 850 km/h. Egzemplarz, który uległ awarii w Nowosybirsku, pochodzi z 1990 roku, został wyprodukowany jeszcze w Związku Sowieckim.
Rosyjskie linie Wołga-Dniepr współpracowały z obecnie ukraińskim koncernem Antonow do końca 2016 roku. Zakończenie współpracy nie zamknęło jednak drogi Rosjanom do eksploatacji rusłanów, ponieważ rosyjski przewoźnik był głównym akcjonariuszem przedsiębiorstwa i największym użytkownikiem floty An-124 na świecie. Z uwagi na to oba przedsiębiorstwa zdecydowały się dokończyć wzajemne zobowiązania w kwestii eksploatacji maszyn. Wołga-Dniepr do dziś posiadają w swej flocie 12 samolotów tego typu.
Źródło: tvn24.pl