Do piątku (15 lutego) rano ponad 400 tysięcy osób w Rosji podpisało internetową petycję antywojenną, zainicjowaną przez obrońcę praw człowieka Lwa Ponomariowa. Chcą pokazać, że "w Rosji byli, są i będą ludzie, którzy nie zaakceptują podłości ze strony władz".
Petycja sformułowana jest jako wystąpienie "zwolenników pokoju" i ludzi działających "w imię ocalenia życia obywateli i Rosji, w celu zatrzymania rozpoczętej wojny i zapobieżenia, by przerodziła się ona w wojnę na całej planecie".
"Żądamy natychmiastowego przerwania ognia przez siły zbrojne Rosji i ich natychmiastowego wycofania z terytorium Ukrainy - suwerennego państwa" - głosi apel.
Petycja przeciwko wojnie z Ukrainą została ogłoszona w czwartek
Ponomariow, weteran ruchu obrony praw człowieka, ogłosił petycję w czwartek (24 lutego). Zaapelował w niej, by wspierać "wszelkie pokojowe formy protestów antywojennych" i by ludzie "stawali się częścią ruchu antywojennego".
"Zróbcie to choćby po to, by pokazać całemu światu, że w Rosji byli, są i będą ludzie, którzy nie zaakceptują podłości ze strony władz, która przekształciła państwo i narody Rosji w narzędzie swoich zbrodni" - czytamy w zakończeniu petycji.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters