Dwa budynki mieszkalne w Petersburgu w Rosji zostały uszkodzone, prawdopodobnie w wyniku upadku zestrzelonego ukraińskiego drona - podał Reuters.
W sobotę rano w północno-wschodniej części Petersburga doszło do wybuchu, który uszkodził dwa bloki mieszkalne.
Gubernator miasta Aleksander Beglow przyznał, że doszło do "incydentu", ale nie podał żadnych jego szczegółów. Poinformował, że nie było ofiar, ale wszyscy mieszkańcy zostali ewakuowani.
Na nagraniach widać, że bloki są mocno zniszczone. Uszkodzona jest fasada budynków i balkony, a okna powybijane.
- Otworzyłam okno i zaraz usłyszałam gwizd, później uderzenie i wybuch. Okno wyleciało, a do środka dostał się dym - powiedziała Elena, jedna z lokatorek. Rosyjskie media, na które powołuje się Reuters, podały, że prawdopodobną przyczyną było zestrzelenie ukraińskiego drona, którego celem był pobliski skład paliwa. Ta informacja nie została jednak na razie potwierdzona przez oficjalne źródła.
Źródło: Reuters