Pary w rosyjskim Batajsku formalizują związki przed wyjazdem mężczyzn na front

Źródło:
Reuters, PAP

Dźwięk akordeonu i płacz bliskich żegnały rosyjskich rezerwistów z Batajska, którzy otrzymali powołanie do armii w ramach ogłoszonej przez Władimira Putina częściowej mobilizacji. Niektórzy z nowo wcielonych żołnierzy decydowali się, by przed wyjazdem sformalizować związki ze swymi partnerkami w urzędzie stanu cywilnego, sąsiadującym z siedzibą komisji wojskowej.

Rezerwiści, którzy w poniedziałek żegnali się ze swymi rodzinami na głównym placu niewielkiego Batajska w obwodzie rostowskim na zachodzie Rosji, otrzymali powołanie w ramach ogłoszonej w zeszłym tygodniu przez prezydenta Władimira Putina częściowej mobilizacji. Odjeżdżających żegnał dźwięk akordeonu, wygrywającego melodie z okresu II wojny światowej.

Siedziba lokalnej komisji wojskowej znajduje się w sąsiedztwie urzędu stanu cywilnego. Niektóre pary decydowały się, by przed wyjazdem mężczyzny na front sformalizować związki.

Jeden z rezerwistów, Andriej, przyznał, że wraz ze swą narzeczoną Julią nie planowali ślubu, jednak ogłoszona przez Kreml mobilizacja zmusiła ich do zweryfikowania planów. - Mam mieszane uczucia. Czuję strach przed nieznanym. Czuję teraz wiele rzeczy - mówił.  

Częściowa mobilizacja w Rosji

21 września prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację na wojnę z Ukrainą oraz zagroził "użyciem wszelkich środków", by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem z Zachodu. Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.

Od ubiegłego tygodnia w Rosji trwają protesty przeciwko decyzji głowy państwa. Odnotowywane są też ataki na komisariaty wojskowe (wojskowe komendy uzupełnień). Do najbardziej gwałtownych wystąpień dochodzi w Dagestanie na rosyjskim Północnym Kaukazie, gdzie od dwóch dni trwają starcia manifestantów z policją.

Niezależna organizacja pozarządowa OWD-Info szacuje, że funkcjonariusze zatrzymali już w całym kraju blisko 2,4 tys. uczestników protestów przeciw wojnie i mobilizacji.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: Reuters, PAP

Tagi:
Raporty: