Opozycyjna "Nowaja Gazieta" wstrzymuje działalność

Źródło:
Nowaja Gazieta, PAP
Zełenski: Moskwa robi wszystko dla "derusyfikacji" Ukrainy
Zełenski: Moskwa robi wszystko dla "derusyfikacji" UkrainyTVN24
wideo 2/21
Zełenski: Moskwa robi wszystko dla "derusyfikacji" UkrainyTVN24

Redakcja "Nowej Gaziety" poinformowała w poniedziałek, że "wstrzymuje wydawanie pisma w sieciach i w wersji drukowanej – do zakończenia operacji specjalnej na terytorium Ukrainy". "Nowaja Gazieta" jest jednym z niewielu niezależnych rosyjskich źródeł, dokumentujących przebieg inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę.

"Otrzymaliśmy kolejne ostrzeżenie od Roskomnadzoru. Po nim wstrzymujemy wydawanie gazety w sieci i na papierze – do zakończenia operacji specjalnej na terytorium Ukrainy" - podała we wpisie na Twitterze redakcja "Nowej Gaziety".

W poniedziałkowej publikacji "Nowaja Gazieta" poinformowała, że regulator rynku medialnego - Roskomnadzor - wydał drugie pisemne ostrzeżenie pod adresem redakcji i założyciela pisma. Powodem była rzekoma wzmianka w tekście "NG" o "zagranicznym agencie" (za pełniących funkcję zagranicznych agentów są uznawane przez władze Rosji organizacje pozarządowe i media, które otrzymują finansowanie z zagranicy i - zdaniem rosyjskich urzędników - uczestniczą w życiu politycznym kraju - red.) bez odpowiedniego go oznaczenia, czego domaga się rosyjskie prawo. "Nowaja Gazieta" powołała się na doniesienia agencji TASS, która opublikowała komunikat Roskomnadzoru.

Pierwsze ostrzeżenie tego urzędu (z podobnego powodu) "Nowaja Gazieta" otrzymała 22 marca. Redakcja zaznacza, że "dwa ostrzeżenia Roskomnadzoru w ciągu jednego roku grożą cofnięciem licencji".

"Nowaja Gazieta" usunęła na początku marca materiały o wojnie na Ukrainie w związku z wprowadzonym w Rosji restrykcyjnym prawem medialnym. Gazeta podjęła wówczas decyzję o kontynuacji pracy "w warunkach cenzury wojennej". Zgodnie z nowymi przepisami za tak zwane fake newsy dotyczące armii rosyjskiej grozi w Rosji kara więzienia.

Okładka z oświadczeniem "Nowej Gaziety" w sprawie wstrzymania działalności Nowaja Gazieta

Muratow przeprosił

W dniu ataku Rosji na Ukrainę 24 lutego redaktor naczelny "Nowej Gaziety" i tegoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla Dmitrij Muratow nagrał specjalne wideo, w którym potępił agresję. "Dzisiaj zebraliśmy się wszyscy w redakcji wcześnie rano. Jesteśmy w smutku" - powiedział. "Nasz kraj na rozkaz prezydenta Putina rozpoczął wojnę z Ukrainą. I wojny tej nie ma kto zatrzymać. Dlatego wraz z żalem doświadczamy także wstydu" - dodał.

Na stronie internetowej gazety można wciąż przeczytać reportaż z okupowanego przez wojska rosyjskie ukraińskiego Chersonia, o tym, jak mieszkańcy Syberii reagują na "operację specjalną" (oficjalna nazwa ataku Rosji na Ukrainę), a także o tym, że prawosławna cerkiew moskiewskiego patriarchatu traci wiernych parafii w Ukrainie.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: Nowaja Gazieta, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Nowaja Gazieta

Tagi:
Raporty: