"Rujnujące sankcje" mogą uderzyć w Rosję. Reuters: projekt ma poparcie Białego Domu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP
Szef NATO: za kryzys wokół Ukrainy odpowiada Rosja
Szef NATO: za kryzys wokół Ukrainy odpowiada RosjaReuters TV
wideo 2/3
Szef NATO: za kryzys wokół Ukrainy odpowiada RosjaReuters TV

Biały Dom popiera zaproponowany przez senatora Boba Menendeza pakiet sankcji na Rosję, które mogłyby zostać nałożone w przypadku jej dalszej agresji wobec Ukrainy - przekazała Agencja Reutera. Sankcje te - twierdzą projektodawcy z Partii Demokratycznej - mają być "rujnujące" i "dewastujące" dla rosyjskiej gospodarki. Stacja CNN podała w środę, że lista sankcji w Białym Domu została już ustalona, a dodatkowo USA opracowują plan pomocy dla Europy w razie odcięcia przez Rosję dostaw gazu na kontynent.

"Ustawa o obronie suwerenności Ukrainy" zaproponowana przez demokratycznego senatora zakłada szeroki wachlarz działań przewidzianych do uruchomienia przeciwko Rosji w razie jej napaści na Ukrainę. Zawiera on m.in. opis działań zmierzających do odcięcie Rosji od międzynarodowego systemu bankowego SWIFT, zakaz transakcji rosyjskimi obligacjami, restrykcje nałożone na największe banki i przedsiębiorstwa, a także gazociąg Nord Stream 2.

Pod projektem podpisało się również 25 innych senatorów z Partii Demokratycznej. Senator Menendez zaznaczył, że oznaczałoby to dla Rosji "rujnujące sankcje".

"Wysyłamy jasny sygnał, że USA są gotowe, by doprowadzić do dewastujących konsekwencji dla Putina i dla rosyjskiej gospodarki, jeśli Rosja dalej będzie podążała ścieżką prowadzącą do ponownej inwazji na Ukrainę" - napisali legislatorzy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Proponowany pakiet sankcji na Rosję

Proponowane sankcje mają dotyczyć rosyjskiego sektora bankowego oraz wysokich rangą urzędników państwowych i wojskowych. Projekt zezwala też na wprowadzenie sankcji wobec rosyjskiego przemysłu wydobywczego i wobec dostawców specjalistycznych usług w zakresie komunikatów finansowych.

Ponadto w ustawie wzywa się Departament Obrony USA i Departament Stanu USA do przyspieszenia przekazywania środków obronnych na Ukrainę. Przeznacza się też 500 milionów dolarów na ewentualne wsparcie obronne dla Ukrainy w "nadzwyczajnej sytuacji ponownej inwazji ze strony Rosji".

Projekt rozszerza też "wysiłki USA na rzecz przeciwdziałania dezinformacji Kremla" i "wzmacniania więzi z kluczowymi partnerami".

Wysoki rangą urzędnik administracji Bidena cytowany przez Agencję Reutera powiedział dziennikarzom, że zaproponowany przez Menendeza projekt ma poparcie Białego Domu.

Już w weekend "New York Times" pisał, że Stany Zjednoczone opracowują plan poważnych sankcji mających uderzyć w Rosję i bezpośrednio we Władimira Putina.

We wtorek podsekretarz stanu USA Victoria Nuland stwierdziła, że zarówno USA, jak i UE są zdecydowane i zgodne, by nałożyć sankcje, choć przyznała, że ze względu na narażenie skutkami gospodarczymi zestawy restrykcji nakładanych przez Unię mogą nie być identyczne.

CNN: lista sankcji już jest, Waszyngton opracowuje plan dla Europy odciętej od gazu

Według stacji CNN, administracja Joe Bidena sfinalizowała już listę sankcji przeciwko Rosji w razie jej wznowionej agresji przeciwko Ukrainie. Przygotowywane są też plany na wypadek odcięcia przez Rosję dostaw gazu do Europy, zakładające zwiększony import LNG z innych krajów.

Według cytowanego przez CNN przedstawiciela administracji, USA skompletowały listę celów restrykcji i odpowiednich środków ich egzekwowania i są gotowe do ich przyjęcia, "w chwili kiedy czołgi przekroczą granicę" z Ukrainą.

- Ostateczny pakiet będzie zależał od tego, z jakim konkretnie scenariuszem się mierzymy. Ale nie jesteśmy już w punkcie, w którym mamy tylko memorandum wymieniające opcje. Mamy konkretne działania, co do których jesteśmy gotowi wcisnąć przycisk - powiedział anonimowy rozmówca telewizji.

Wciąż przygotowywane mają być plany na wypadek odwetu Rosji w postaci odcięcia dostaw gazu do Europy w obliczu obecnego kryzysu energetycznego na kontynencie. Plany te mają obejmować zwiększenie dostaw skroplonego gazu LNG z Norwegii, Holandii, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W środę dyrektor Międzynarodowej Agencji Energetycznej zasugerował na łamach "Financial Timesa", że Rosja już teraz ogranicza dostawy gazu i że ma to związek z napięciami wokół Ukrainy.

Dokładne szczegóły planowanych restrykcji nie są znane, ale wiadomo, że będą obejmować m.in. sankcje przeciwko rosyjskiemu systemowi finansowemu oraz kontrolę eksportu technologii, np. chipów czy smartfonów.

Autorka/Autor:ads/adso

Źródło: tvn24.pl, Reuters, PAP

Tagi:
Raporty: