Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu rozmawiał z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem - podał w oświadczeniu rosyjski resort. Była to druga rozmowa polityków w ciągu ostatnich trzech dni. Szojgu w niedzielę rozmawiał również ze swymi odpowiednikami z Wielkiej Brytanii, Francji i Turcji. Tego dnia wspólne oświadczenie wydali także ministrowie spraw zagranicznych Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, którzy potwierdzili swoje "niezłomne poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w obliczu trwającej agresji Rosji".
Kreml nie podał informacji na temat rezultatu rozmowy Szojgu i Austina oraz konkretnych obszarów dyskusji. Obydwaj politycy rozmawiali ze sobą także w piątek. Rzeczniczka Pentagonu odmówiła wówczas podania szczegółów telefonicznych konsultacji.
"(Lloyd) Austin odrzucił jakiekolwiek preteksty do rosyjskiej eskalacji i potwierdził wartość dalszej komunikacji podczas nielegalnej i nieusprawiedliwionej wojny Rosji przeciwko Ukrainie" - poinformował Pentagon w niedzielę.
Siergiej Szojgu w niedzielę odbył również rozmowy ze swymi odpowiednikami z Wielkiej Brytanii, Francji i Turcji.
W komunikacie brytyjskiego ministerstwa obrony wskazano, że minister Ben Wallace odrzucił sugestie Szojgu, jakoby Zachód wspierał Kijów w eskalowaniu konfliktu w Ukrainie. "Sekretarz odrzucił te twierdzenia i ostrzegł, że podobne zarzuty nie powinny być wykorzystywane jako pretekst do eskalacji" - przekazano w oświadczeniu Londynu.
Szojgu w rozmowach twierdził, że Ukraina rzekomo planuje atak jądrowy z użyciem "brudnej bomby". Lloyd Austin rozmawiał w niedzielę z Benem Wallace'em, który także odrzucił twierdzenia Kremla i ostrzegł przed wykorzystaniem ich do dalszej eskalacji.
Wspólne oświadczenie szefów dyplomacji USA, Francji i Wielkiej Brytanii
Później w niedzielę wspólne oświadczenie wydali ministrowie spraw zagranicznych Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, którzy potwierdzili swoje "niezłomne poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w obliczu trwającej agresji Rosji". "Pozostajemy zaangażowani w dalsze wspieranie wysiłków Ukrainy na rzecz obrony jej terytorium tak długo, jak to będzie potrzebne" - podkreślili.
Przypomnieli, że wcześniej w niedzielę ministrowie obrony Francji, Wielkiej Brytanii i USA rozmawiali ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. "Nasze kraje dały jasno do zrozumienia, że wszyscy odrzucamy fałszywe zarzuty Rosji, oskarżającej Ukrainę o przygotowywanie się do użycia 'brudnej bomby' na swoim terytorium. Świat przejrzy każdą próbę wykorzystania tego zarzutu jako pretekstu do eskalacji" - napisali szefowie dyplomacji. Dodali, że Londyn, Paryż i Waszyngton odrzucają wszelkie preteksty Moskwy do eskalacji konfliktu.
W oświadczeniu poinformowano również, że "ministrowie spraw zagranicznych rozmawiali także o wspólnej determinacji, by kontynuować wspieranie Ukrainy i narodu ukraińskiego w zakresie bezpieczeństwa, gospodarki i pomocy humanitarnej w obliczy brutalnej wojny prezydenta Putina".
Źródło: Reuters, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Sasa Dzambic Photography/Shutterstock