Szef sieci sztabów Nawalnego poszukiwany listem gończym

Źródło:
PAP, RBK, Rossijskaja Gazieta

Leonid Wołkow, szef sieci sztabów opozycjonisty Aleksieja Nawalnego w regionach, jest poszukiwany listem gończym - podała agencja Interfax. Śledczy chcą zaocznego aresztowania aktywisty.

Działania śledczych są związane ze sprawą karną dotyczącą nawoływania osób nieletnich do udziału w demonstracjach odbywających się bez zezwolenia władz. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności. Za aktywistą został wystawiony międzypaństwowy list gończy, obowiązujący na terenie krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw - podały rosyjskie agencje.

OGLĄDAJ TVN24 W TVN24 GO

Leonid Wołkow w rozmowie z portalem RBK powiedział, że uważa sprawę karną za "wydumaną i fikcyjną", a żądanie, by go aresztować, za "kampanię PR" prowadzoną przez Komitet Śledczy.

Pod koniec stycznia Komitet Śledczy informował, że zaocznie przedstawił Wołkowowi zarzuty i wysłał za nim list gończy, obowiązujący na terenie Rosji. Opozycjonista od dłuższego czasu mieszka jednak poza granicami swojego kraju. Rządowa "Rossijskaja Gazieta", powołując się na ustalenia śledczych, napisała, że Wołkow obecnie przebywa w Niemczech.

Sprawę karną dotyczącą "angażowania nieletnich w działania sprzeczne z prawem" Komitet Śledczy wszczął po demonstracjach w obronie Aleksieja Nawalnego, które odbyły się w wielu miastach Rosji 23 stycznia i zakończyły się masowymi zatrzymaniami.

2 lutego Moskiewski Sąd Miejski zastąpił zawieszony wyrok dla Aleksieja Nawalnego wyrokiem kolonii karnej na 3,5 roku. Na poczet kary został zaliczony dziesięciomiesięczny areszt domowy Nawalnego w 2014 roku, przez co rzeczywista kara wynosi 2 lata i 8 miesięcy.

Sześć lat temu Nawalny został skazany na 3,5 roku kolonii karnej w zawieszeniu na pięć lat (okres ten został wydłużony o rok) za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher. Federalna Służba Więzienna, domagająca się odwieszenia wyroku, uzasadniała, że w ramach sprawy nie stawiał się do kontroli.

Po powrocie z Berlina

Od sierpnia zeszłego roku Nawalny przebywał w niemieckiej klinice Charite po próbie otrucia substancją typu nowiczok. Opozycjonista wrócił do Moskwy 17 stycznia. Został zatrzymany na lotnisku Szeremietiewo. Dzień później na komisariacie policji odbyło się wyjazdowe posiedzenie sądu w jego sprawie, a Nawalny został aresztowany do 15 lutego.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, RBK, Rossijskaja Gazieta

Tagi:
Raporty: