Samolot pasażerski odbywający rejs z Jekaterynburga do Soczi zmienił trasę, "unikając zderzenia z niezidentyfikowanym obiektem" - przekazał w niedzielę Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Nie podał szczegółów dotyczących tej sprawy.
Rządowa "Rossijskaja Gazieta", powołując się na doniesienia jednego z kanałów Telegram, doniosła w niedzielę, że samolot lecący z Jekaterynburga na Uralu do Soczi nad Morzem Czarnym zmienił kurs około 50 kilometrów od wybrzeża, kiedy w przestrzeni powietrznej "pojawił się inny samolot". Na pokładzie maszyny, według gazety, znajdowało się 166 pasażerów, załoga samolotu liczyła sześć osób.
Komitet Śledczy bada sprawę
Zdarzenie potwierdził Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Według niego samolot lecący z Jekaterynburga do Soczi, z ponad 160 osobami na pokładzie, zmienił trasę, unikając zderzenia z "niezidentyfikowanym obiektem". W komunikacie nie ma wprost mowy o "innym samolocie". Szef komitetu Aleksandr Bastrykin zlecił "zbadanie okoliczności incydentu".
Źródło: Echo Moskwy, Rossijskaja Gazieta, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: Komitet Śledczy Rosji