"Płonie lotnisko wojskowe". Ukraińcy uderzyli kilkaset kilometrów od granicy 

Rosyjskie media podały, że ukraińskie drony zaatakowały obwód lipiecki po godz. 3 w nocy (godz. 2 w Polsce). Gubernator regionu Igor Artamonow poinformował, że doszło do eksplozji. Relacjonował również, że odłamki drona uszkodziły obiekt energetyczny.

Około godziny 4 rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych przekazało, że "płonie lotnisko wojskowe" w Lipiecku.

Władze podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców czterech miejscowości, położonych najbliżej lotniska.

Niezależny rosyjski portal Agientstwo podał, że satelity NASA zarejestrowały pożar na terenie lotniska wojskowego, które znajduje się na północ od Lipiecka. "Sądząc po zdjęciach wykonanych w nocy z czwartku na piątek, pożar wybuchł w rejonie, gdzie są zbiorniki (nie wiadomo, co się w nich znajduje)" - przekazało Agientstwo.

Gubernator Artamonow napisał na kanale Telegram, że podjął decyzję o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. W Lipiecku i lipieckim okręgu miejskim ogłoszono także alarm, który został już odwołany.

Miasto Lipieck od granicy z Ukrainą dzieli w linii prostej około 300 kilometrów.

Doniesienia o ataku na rosyjskie lotnisko wojskowe potwierdził w piątkowym sprawozdaniu sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Przekazał, że stacjonują tam samoloty Su-34, Su-35 i MiG-31.

"Ubiegłej nocy ukraińskie siły obronne zaatakowały lotnisko w Lipiecku. W trakcie ataku trafiony został skład z kierowanymi bombami lotniczymi i szereg innych obiektów na terenie lotniska. Zarejestrowano kilka źródeł ognia, wybuchł ogromny pożar i zaobserwowano liczne detonacje" – podał sztab na kanale Telegram.

Ukraińskie drony atakowały także inne regiony Rosji. Gubernator Sewastopola na zaanektowanym Krymie Michaił Razwożajew poinformował, że siły rosyjskie zniszczyły w pobliżu miasta trzy drony powietrzne i trzy morskie.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow oznajmił na kanale Telegram, że w nocy zniszczono 29 ukraińskich dronów. Według szefa regionalnej administracji odnotowano straty materialne, ale nikt nie został ranny.

Według rosyjskiego resortu obrony w nocy z czwartku na piątek zestrzelono nad Rosją łącznie 75 ukraińskich bezzałogowców, głównie nad obwodami lipieckim i biełgorodzkim.