Aleksiej Nawalny pozostanie w areszcie przez 30 dni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kommiersant
Nawalny: nie rozumiem, co się dzieje
Nawalny: nie rozumiem, co się dziejeTwitter/@Kira_Yarmysh
wideo 2/5
Nawalny: nie rozumiem, co się dziejeTwitter/@Kira_Yarmysh

Aleksiej Nawalny pozostanie w areszcie przez 30 dni – zdecydował rosyjski sąd. W poniedziałek przed południem w komisariacie policji w Chimkach pod Moskwą rozpoczął się proces opozycjonisty, który dzień wcześniej został zatrzymany przez służby, gdy wrócił z Berlina do stolicy Rosji. 

W poniedziałek o godzinie 12.30 czasu moskiewskiego (9.30 w Polsce) w siedzibie komisariatu policji w Chimkach pod Moskwą rozpoczęła się rozprawa sądowa rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego – przekazała jego rzeczniczka Kira Jarmysz na Twitterze. Przed godziną 15 adwokat Nawalnego Wadim Kobziew poinformował, że opozycjonista ma pozostać w areszcie 30 dni, do 15 lutego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

- Wzywam was - nie milczcie, sprzeciwiajcie się, wychodźcie na ulice – zaapelował po decyzji sądu Nawalny. Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych oznajmił, że władze boją się, że ludzie wyjdą na ulice, ponieważ "to jest ten czynnik polityczny, którego nie można ignorować".

Opozycjonista mówił o "bandzie złodziei, która przez 20 lat grabiła kraj". - Oni boją się tych ludzi, którzy mogą przestać się bać i uświadomić sobie swoją siłę - oświadczył.

Współpracownik Nawalnego Leonid Wołkow oświadczył, że sztaby polityka w całej Rosji "bezzwłocznie zaczynają przygotowania do wielkich mityngów", które odbędą się 23 stycznia.

"Nie rozumiem, co się dzieje"

Wcześniej rzeczniczka Nawalnego opublikowała nagranie, na którym Nawalny komentuje sytuację związaną z procesem. - Nie rozumiem, co się dzieje. Minutę temu wyprowadzono mnie z celi na spotkanie z adwokatami. Przyszedłem tutaj, a tu odbywa się posiedzenie sądu. Jacyś ludzie nagrywają to na kamery, jacyś ludzie siedzą na sali. (...) Rozpatrywana jest kwestia umieszczenia mnie w areszcie na wniosek naczelnika policji – powiedział Nawalny.

- Dlaczego posiedzenie sądu odbywa się na policji? – zapytał. Ocenił, że doszło do demonstracyjnego lekceważenia obowiązujących przepisów. - To, co się tutaj odbywa, jest nieprawdopodobne – oświadczył.

Aleksiej Nawalny w policyjnym komisariacie Twitter/@Kira_Yarmysh

Dlaczego aresztowany?

Nawalny został w 2014 roku skazany na 3,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat za domniemaną defraudację funduszy firmy Yves Rocher. W tym procesie współoskarżonym był jego brat Oleg Nawalny, któremu sąd nie zawiesił wykonania kary i który odbył wyrok w kolonii karnej. Okres próby zakończył się 30 grudnia 2020 roku. 11 stycznia Federalna Służba Więzienna zwróciła się do sądu, by kara warunkowa została zamieniona na bezwzględne wykonanie kary, a więc odbycie wyroku w kolonii karnej. FSIN prosi sąd, aby Nawalny pozostał w areszcie śledczym do czasu, gdy rozpatrzony zostanie wniosek o zamianę wyroku w zawieszeniu na bezwzględne wykonanie kary, czyli pozbawienie wolności.

"Do tej pory nie pozwalają mu zadzwonić"

Wcześniej rzeczniczka opozycjonisty przekazywała, że adwokatom uniemożliwiano kontakt z Nawalnym. - Adwokat Aleksieja, Olga Michajłowa, już godzinę stoi przed oddziałem MSW w Chimkach – przekazywała. Jak dodała, prawniczka okazała wymagane dokumenty, ale mimo to bez żadnych wyjaśnień odmówiono jej spotkania z Nawalnym. - Do tej pory nie pozwalają mu zadzwonić, choć takie prawo mają wszyscy zatrzymani. Teraz pozbawiają go prawa do obrony – wskazywała rzeczniczka.

Według relacji reportera dziennika "Kommiersant" prawnicy Wadim Kobziew i Olga Michajłowa, którzy mieli czekać na kontakt z Nawalnym od godziny 10 czasu moskiewskiego (8 w Polsce), jednak zostali wpuszczeni do swojego klienta. Jarmysz napisała na Twitterze, że prawników wpuszczono do budynku, ale nie spotkali się jeszcze z Nawalnym.

Wcześniej współpracownik Nawalnego Iwan Żdanow poinformował, że policja nie zgodziła się na przekazanie Nawalnemu produktów żywnościowych.

Zatrzymanie Nawalnego na lotnisku w Moskwie

Nawalny został zatrzymany w niedzielę wieczorem podczas kontroli paszportowej na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie, po przylocie samolotem z Berlina.

Początkowo samolot Nawalnego miał wylądować na moskiewskim lotnisku Wnukowo, gdzie policja zatrzymała 37 osób, które przybyły przywitać opozycjonistę. Niespodziewanie port lotniczy został zamknięty, a samolot z Nawalnym skierowano na lotnisko Szeremietiewo.

Autorka/Autor:pp,ft\mtom

Źródło: PAP, Kommiersant

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@Kira_Yarmysh

Tagi:
Raporty: