17 lat więzienia dla rosyjskiego aktora. Skazany "za zdradę stanu"

Sala sądowa Moskwa
Dlaczego Rosjanie mogą zakłócać sygnał?
Źródło: TVN24
Sąd w Moskwie skazał rosyjskiego aktora na 17 lat więzienia za zdradę stanu i sabotaż na polecenie proukraińskiej grupy - podaje niezależny rosyjski portal Meduza, powołując się na rządową agencję TASS.

64-letni Wiktor Mosijenko został skazany przez wojskowy sąd w Moskwie na 17 lat więzienia. Prokuratura wnioskowała o 22 lata więzienia.

Rosyjski aktor skazany. "Bomba w pudełku po słodyczach"

Mosijenkę uznano za winnego zdrady stanu, przynależności do organizacji terrorystycznej, próby dywersji oraz nielegalnego przenoszenia ładunków wybuchowych.

Według śledczych zamierzał on wysadzić linię kolejową w obwodzie biełgorodzkim na zlecenie legionu Wolność Rosji - grupy, która sprzeciwia się Władimirowi Putinowi. Na miejsce planowanego zamachu miał przyjechać taksówką ubrany w kombinezon robotnika kolejowego, z kilkoma czerwonymi balonami i pudełkiem po słodyczach, w którym znajdował się ponoć sześciokilogramowy ładunek wybuchowy i detonator. Próbował je umieścić pod mostem kolejowym - twierdzą rosyjscy śledczy.

Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji (FSB) twierdzi, że po dokonaniu sabotażu aktor miał zamiar przejść na stronę wroga i przekazać ukraińskiej armii swój samochód, mundur maskujący i 175 tysięcy rubli.

Jak podały rosyjskie media, Wiktor Mosijenko, który jest reżyserem oraz aktorem filmowym i teatralnym, przyznał się do winy i wyraził skruchę. Według portalu Gazeta.ru Mosijenko jako motyw swego postępowania podał chęć pomocy ukraińskim dzieciom.

W Rosji rośnie liczba spraw karnych dotyczących terroryzmu i sabotażu. Według danych Komitetu Śledczego w 2024 r. było ich 429. To o 40 proc. więcej niż rok wcześniej.

Czytaj także: