Mitt Romney oznajmił, że nie będzie próbował swoich sił w wyborach prezydenckich w 2016 roku. - Po głębokim namyśle zdecydowałem, że będzie najlepiej dać szansę innym liderom z naszej partii - oznajmił polityk Partii Republikańskiej. Romney próbował już dwa razy, bez powodzenia. W amerykańskiej polityce bardzo rzadko przegrani kandydaci na prezydenta podejmują kolejne próby.
Pomimo tego, że Romney już dwa razy nie zdołał przekonać do siebie dość Amerykanów, w ostatnich tygodniach w USA rozpętała się fala spekulacji o tym, czy spróbuje jeszcze raz. Polityk sam ją zapoczątkował mówiąc na spotkaniu z grupą donatorów, że „może” mógłby podjąć się tego zadania. Wywołało to zacięte dyskusje.
"Trudna decyzja" na nie
Romney nadal jest jednym z najbardziej popularnych polityków Partii Republikańskiej, co uzasadnia gorącą reakcję na jego „może”. Jak sam przyznał dzisiaj, było to dla niego „zaskakujące” i „rozczulające”. Pomimo tego, nie zdecydował się na trzeci raz, choć zaznaczył, że w niektórych sondażach jego szanse wyglądają bardzo dobrze.
- Jestem przekonany, że moglibyśmy wygrać nominację, ale zdaje sobie sprawę, że byłaby to bardzo ciężka próba i trudna walka - stwierdził republikanin. Romney stwierdził, że w jego opinii i tak miałby najlepsze szanse na zwycięstwo z potencjalnym kandydatem demokratów, ponieważ jego przesłanie o „czynieniu świata bezpieczniejszym” i poprawianiu warunków życia klasy średniej, jest bardzo dobre.
- Zawsze chciałem być prezydentem. Jednak nie chcę teraz utrudniać startu komuś, kto może się jeszcze wyłonić i mieć lepsze szanse na zwycięstwo - stwierdził polityk. Zaznaczył, że była to dla niego „trudna” decyzja, ale podejmuje ją z myślą, że jest „najlepsza dla partii i państwa”.
Pomimo przekonania Romneya, że miałby duże szanse, obserwatorzy mu ich nie dają. Owszem jest popularny i lubiany, ale musiałby się spodziewać silnej rywalizacji o fundusze na kampanię z jego kontrkandydatami do nominacji, zwłaszcza Jebem Bushem.
Romney doczekał się pożegnania od demokratów
Farewell, old friend: http://t.co/YBL1bHUbu6 pic.twitter.com/ncP0ykTNxx
— The Democrats (@TheDemocrats) styczeń 30, 2015
Autor: mk/ja / Źródło: Reuters