Rebelianci zabili dowódcę


Generał Abdel Fattah Younis - głównodowodzący libijskich sił rebelianckich został zabity przez rebeliantów, którzy mieli go odeskortować na tyły w celu przesłuchania - podała agencja Reutera powołując się na rebelianckiego ministra ds. ropy Alego Tarhouniego.

W czwartek agencja Reutera donosiła, że Younis "został odwołany ze swojego stanowiska w związku z plotkami, że odbywa on potajemne rozmowy z przedstawicielami rządu Kaddafiego".

28 lipca został Younis aresztowany i miał być przewieziony do Benghazi na przesłuchanie. Nigdy na nie nie dotarł - zabito go po drodze, a jego ciało porzucono w pobliżu miasta.

Jak poinformował Tarhouni, dowódca grupy, która miała przewieźć Younisa do Benghazi, został aresztowany i przyznał się, że jego podwładni dokonali zbrodni. Ludzie, którzy strzelali pozostają na wolności i są ścigani - dodał minister.

Urodzony w 1944 roku Younis przed wybuchem powstania generał był ministrem spraw wewnętrznych i bardzo ważnym politykiem w ekipie libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego. Nazywano go nawet libijskim "Numerem 2".

Źródło: Reuters