"Od tego, w jaki sposób zakończy się wojna w Ukrainie, zależy wiarygodność USA"

Źródło:
PAP
Sikorski: Ukraina już ma gwarancje bezpieczeństwa, które okazały się puste
Sikorski: Ukraina już ma gwarancje bezpieczeństwa, które okazały się puste
wideo 2/8
Sikorski: Ukraina już ma gwarancje bezpieczeństwa, które okazały się puste

Nie mamy wątpliwości, że zagrożenie dla Europy to Rosja Władimira Putina - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. - Naszym planem powinno być utrzymanie kursu: kontynuowanie wsparcia dla Ukrainy - podkreślił. Ocenił również, że telefon prezydenta USA Donalda Trumpa do rosyjskiego przywódcy był błędem.

Sikorski, odnosząc się podczas panelu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa do piątkowej wypowiedzi wiceprezydenta USA J.D. Vance'a na temat zagrożeń dla Europy, podkreślił, że "w Polsce nie mamy wątpliwości, że zagrożenie dla Europy, liberalnej demokracji i przyzwoitości pochodzi od putinowskiej Rosji".

Vance powiedział, że największym zagrożeniem dla Europy nie jest Rosja czy Chiny, ale zagrożenie od wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z najbardziej podstawowych wartości.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wiceprezydent USA: to, co mnie martwi najbardziej, to zagrożenie z wewnątrz Europy

Sikorski: od tego, jak zakończy się wojna w Ukrainie, zależy wiarygodność USA

Minister spraw zagranicznych ocenił, że telefon prezydenta Donalda Trumpa do Władimira Putina był błędem, ponieważ działa na korzyść Kremla i osłabia morale na Ukrainie.

Według Sikorskiego mamy do czynienia z kryzysem, który jest wynikiem tego, że Europa "korzystała z dywidendy pokoju zbyt długo".

Szef polskiej dyplomacji poinformował też, że prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił europejskich liderów na niedzielę do Paryża, by rozmawiać o zaistniałej sytuacji.

Sikorski ocenił, że "od tego, w jaki sposób zakończy się wojna w Ukrainie, zależy wiarygodność USA, nie tylko administracji Donalda Trumpa".

- Jeśli Putinowi uda się podporządkować Ukrainę, będzie to sygnał dla Chin, że może odzyskiwać to, co uważa za zbuntowaną prowincję. To miałoby bezpośrednie konsekwencje dla strategii USA i systemu sojuszy i - możliwe - dla przyszłości Tajwanu - kontynuował, pytany o to, co powiedziałby Trumpowi.

Radosław Sikorski

Sikorski: Ukraina już ma gwarancje bezpieczeństwa, które okazały się puste

Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odpowiadając na to samo pytanie, oświadczyła między innymi, że Trump powinien słuchać Polski i nie powtarzać błędu Niemiec, które nie słuchały wystarczająco dokładnie ostrzeżeń Warszawy na temat gazociągu Nord Stream 2.

Podczas panelu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Sikorski odniósł się też do gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zaznaczył, że "Ukraina już ma gwarancje (bezpieczeństwa), które okazały się puste". Przypomniał, że Kijów pozbył się arsenału jądrowego w zamian za gwarancje bezpieczeństwa. Ocenił, że w stosunkach międzynarodowych "nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż pusta gwarancja". - Jeśli chcemy dawać gwarancje, musimy podchodzić do tego poważnie - dodał.

Sikorski: powinniśmy pozostać na obranym kursie w sprawie Ukrainy

Sikorski mówił także, że "aby przekonać Putina do tego, by był bardziej rozsądny, trzeba przekonać go, że cena, którą musiałby zapłacić, byłaby nie do zaakceptowania".

Podkreślił, że Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie "klasyczną wojnę kolonialną", które zazwyczaj trwają dekadę. - Rosyjska gospodarka zaczyna cierpieć. Gdy przekonamy Putina, że nie chcemy wracać do "business as usual", że możemy wytrzymać dłużej niż on, wtedy można będzie zawierać "deal" - kontynuował.

- Naszym planem powinno być utrzymanie (obranego - red.) kursu: kontynuowanie wsparcia dla Ukrainy, jej obronności, tak długo, jak chce się bronić - powiedział Sikorski.

Baerbock: to dla Europy moment egzystencjalny 

Niemiecka minister spraw zagranicznych mówiła, że "to jest moment egzystencjalny, w którym Europa musi powstać". - Trzy lata temu, gdy wszyscy, zwłaszcza prezydent Rosji, również nie doceniali Europy, (...) pokazaliśmy naszą odpowiedź: że Europa musi być silna i odważna. Trzy lata później, dziś, jesteśmy znów w dokładnie tym samym momencie. Naszą odpowiedzią jest zjednoczona Europa - oświadczyła.

Dodała, że "nie będzie pokoju w Europie, jeśli to nie jest pokój europejski".

- Będziemy stać u boku Ukrainy tak długo, jak trzeba, bo będziemy zawsze opowiadać się za europejskim pokojem - zapewniła.

Mówiła też, że obecnie największym zagrożeniem dla Europy jest putinowska Rosja.

Zaznaczyła też, że Rosja prowadzi przeciwko Europie wojnę hybrydową, czego skutki można zaobserwować podczas procesów wyborczych, także w Niemczech. Jak dodała, w rosyjską strategię wpisuje się wsparcie niemieckiej skrajnej prawicy.

Lammy: to sprawi, że Putin będzie uważał

Brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy powiedział, że będzie zachęcał prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, by pogłębili partnerstwo w przyszłości.

Lammy wyraził opinię, że najlepszą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy przed agresją Rosji jest zaangażowanie amerykańskiego przemysłu, biznesu i zdolności obronnych. - To sprawi, że Putin będzie uważał - dodał.

Brytyjski minister spraw zagranicznych zauważył, że obecnie 23 państwa NATO wydają ponad 2 procent PKB na obronność. Podkreślił: "wiemy wszyscy, że trzeba to zwiększyć".

- Zjednoczone Królestwo absolutnie zobowiązuje się do 2,5 procent i wejdziemy na tę ścieżkę w ciągu kilku miesięcy - zadeklarował.

Autorka/Autor:js

Źródło: PAP