Rada Północnoatlantycka o "coraz bardziej nieodpowiedzialnym zachowaniu Rosji"

Kwatera Główna NATO
Rutte: nie chcemy kontynuacji tego niebezpiecznego wzorca zachowań Rosji
Źródło: TVN24
Wtargnięcie rosyjskich myśliwców w estońską przestrzeń powietrzną wpisuje się w "szerszy schemat coraz bardziej nieodpowiedzialnego zachowania Rosji" - oceniła Rada Północnoatlantycka, najważniejszy organ decyzyjny NATO.
Kluczowe fakty:
  • W ubiegły piątek estoński rząd poinformował, że trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wkroczyły w przestrzeń powietrzną kraju bez zezwolenia.
  • Na prośbę Estonii zwołano posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej, a po jej zakończeniu wydano wspólny komunikat.
  • Głos na konferencji prasowej zabrał następnie sekretarz generalny NATO Mark Rutte, który był pytany między innymi o zestrzeliwanie rosyjskich samolotów.

We wtorek rano prośbę Estonii - zgodnie z artykułem 4. Traktatu Północnoatlantyckiego - zebrała się Rada Północnoatlantycka. Spotkanie miało na celu skonsultować się i stanowczo potępić naruszenie estońskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję 19 września. Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych NATO w Europie generał Alexus Grynkewich poinformował radę o incydencie, w którym trzy uzbrojone rosyjskie samoloty MiG-31 naruszyły estońską przestrzeń powietrzną i pozostawały w niej przez około 12 minut.

"To wtargnięcie wpisuje się w szerszy schemat coraz bardziej nieodpowiedzialnego zachowania Rosji" - napisano w opublikowanym tego dnia komunikacie.

To już drugie spotkanie Rady Północnoatlantyckiej

Jak przypomniano, jest to już drugie spotkanie Rady Północnoatlantyckiej w ciągu dwóch tygodni, zgodnie z artykułem 4. 10 września przeprowadzono konsultacje w odpowiedzi na masowe naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.

"Rosja ponosi pełną odpowiedzialność za te działania, które mają charakter eskalacyjny, grożą błędną oceną sytuacji i zagrażają ludzkiemu życiu. Muszą się one zakończyć. Reakcja NATO na lekkomyślne działania Rosji będzie nadal zdecydowana" - czytamy w oświadczeniu.

Poinformowano, że 12 września NATO uruchomiło misję "Wschodnia Straż", aby wzmocnić Sojusz na całej wschodniej flance. "Rosja nie powinna mieć wątpliwości: NATO i sojusznicy, zgodnie z prawem międzynarodowym, wykorzystają wszystkie niezbędne środki wojskowe i pozamilitarne, aby się bronić i odstraszać wszelkie zagrożenia ze wszystkich kierunków" - zapewniono. W komunikacie zaznaczono też, że zobowiązanie członków Sojuszu z artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego o zobowiązaniu krajów NATO do kolektywnej obrony "jest niezachwiane".

Rutte o zestrzeliwaniu rosyjskich samolotów

Tego dnia w Brukseli odbyła się konferencja prasowa sekretarza generalnego NATO Marka Rutte, w czasie której był pytany, czy od teraz załogowe lub bezzałogowe rosyjskie samoloty będą zestrzeliwane w przypadku naruszenia przestrzeni powietrznej Sojuszu. - Decyzje w sprawie tego, czy zestrzeliwać nadlatujące samoloty, czy w jakikolwiek inny sposób je przechwytywać, są podejmowane zawsze w czasie rzeczywistym na podstawie dostępnej informacji odnośnie do poziomu zagrożenia - poinformował.

Przypomniał, że w czasie niedawnego naruszenia estońskiej przestrzeni powietrznej "siły NATO dynamicznie przechwyciły i odeskortowały samoloty bez eskalacji, jako że nie zauważono natychmiastowo wynikających z ich pojawienia się zagrożeń".

Mark Rutte
Mark Rutte
Źródło: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Zapytany następnie, czy Sojusz jest gotowy odstraszyć Rosję, aby prowokacyjne działania z jej strony się zakończyły, potwierdził. - Musimy jednak zawsze robić to tak, że oceniamy sytuację, zaś nasza obrona przeciwlotnicza zrobiła dokładnie to, co zrobić miała zarówno w przypadku Polski, jak i w przypadku Estonii - odpowiedział Rutte.

OGLĄDAJ: NATO: siła na lądzie
pc

NATO: siła na lądzie

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: