Rosja i Zachód próbują przyspieszyć uregulowanie polityczne konfliktu na wschodzie Ukrainy i znormalizować stosunki - komentuje rosyjski dziennik "Wiedomosti". Wyraża opinię, że strony demonstrują większą niż wcześniej gotowość do ustępstw.
"Ze strony rosyjskiej w ostatnich dniach częstsze stały się sygnały o przerwaniu konfrontacji" z Zachodem - zauważa dziennik w artykule redakcyjnym. Gazeta wskazuje m.in. na niedawne rozmowy Borysa Gryzłowa, doradcy prezydenta Władimira Putina i nowego wysłannika Rosji ds. sytuacji w Donbasie, z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Dziennik wymienia też w tym kontekście piątkowe spotkanie asystent sekretarza stanu USA ds. Europy Victorii Nuland z innym kremlowskim doradcą, Władisławem Surkowem.
"Zaangażowanie osobistości politycznych, które mają bezpośredni dostęp do Władimira Putina, w systematyczne rozmowy o uregulowaniu konfliktu jest odzwierciedleniem dążeń Moskwy, by przyspieszyć jego zakończenie" - uważa cytowany przez dziennik politolog Andriej Makarkin. "Sądząc po intonacji, Rosja i Zachód w większym niż wcześniej stopniu są skłonne do kompromisu, w którym Rosja zaprzestaje aktywnej pomocy powstańcom w zamian za utrzymanie wpływów na wschodzie Ukrainy. Kwestia Krymu zostanie przez strony odłożona" - oceniają "Wiedomosti".
Nuland i Surkow w Kaliningradzie
Osobny artykuł "Wiedomosti" poświęcają rozmowom Nuland i Surkowa, będącego - jak zauważa dziennik - kuratorem kwestii Donbasu. Gazeta cytuje eksperta think tanku Carnegie Balazsa Jarabika, według którego "sam fakt spotkania (...) demonstruje zmianę stanowiska Rosji; przecież wcześniej Nuland uważana była w Moskwie za 'głównego puczystę' i autora Majdanu". Zdaniem Jarabika "Kreml chce na koniec pozostawić Donbas".
Zaangażowanie osobistości politycznych, które mają bezpośredni dostęp do Władimira Putina, w systematyczne rozmowy o uregulowaniu konfliktu jest odzwierciedleniem dążeń Moskwy, by przyspieszyć jego zakończenie Andriej Makarkin
Z kolei rządowa "Rossijskaja Gazieta" informując o rozmowach Nuland-Surkow wybija w tytule: "Od Kijowa oczekuje się zmian". Źródło zbliżone do delegacji rosyjskiej powiedziało dziennikowi: "Na spotkaniu szczegółowo omawiano ukraińską decentralizację, perspektywę i szczególne aspekty wyborów w Donbasie. (...) Konkretnie omawiano, jak strony, przede wszystkim Ukraina, mają wykonywać to, co podpisał Petro Poroszenko jeszcze w lutym zeszłego roku" [porozumienia mińskie, dotyczące uregulowania kryzysu ukraińskiego - red.]. "Rosja i USA spróbują pozostawić Kijów sam na sam z Donbasem" - ocenia poniedziałkowy dziennik "Moskowskij Komsomolec", który również opisuje spotkanie Nuland i Surkowa. "Eksperci uważają, że Moskwa i Waszyngton doszły do kompromisu w sprawie Ukrainy" - dodaje gazeta. Cytowany przez nią ukraiński politolog Mychajło Pohrebynski uważa, iż "spotkanie Surkowa i Nuland stało się elementem wspólnej ofensywy Moskwy i Waszyngtonu na Kijów".
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru