Co najmniej 265 osób zginęło w Turcji w nieudanej próbie zamachu stanu, do której doszło w nocy z piątku na sobotę. Śmierć poniosło 161 cywili i policjantów, którzy poparli rząd; po stronie puczystów zginęły 104 osoby. Aresztowano łącznie 2839 wojskowych. Wyjaśniamy minuta po minucie, co wydarzyło się minionej nocy w Turcji.
Godziny podano według czasu lokalnego.
21.29 - Most Bosforski i Most Mehmeda Zdobywcy nad cieśniną Bosfor zostają zamknięte. Agencja Dogan pokazuje samochody i autobusy obrócone w poprzek przepraw, blokujące możliwość przejazdu.
21.50 - W stolicy kraju - Ankarze - słychać strzały, na niebie pojawiają się myśliwce i helikoptery. Helikoptery widać także w Stambule.
22.02 - Premier Turcji Binali Yildrim informuje, że dokonywana jest próba zamachu stanu i wzywa do spokoju. Oświadcza, że rząd wezwał siły bezpieczeństwa do "zrobienia tego, co konieczne" dla uśmierzenia buntu.
22.25 - W wydanym komunikacie siły zbrojne Turcji informują o przejęciu władzy w państwie w celu przywrócenia porządku demokratycznego. W oświadczeniu wojsko zaznacza, że chce, aby wszystkie istniejące stosunki zagraniczne Turcji zostały utrzymane. 22.38 - CNN Turk donosi, że prezydent Recep Tayyip Erdogan jest bezpieczny. 22.47 - Szef sztabu tureckich sił zbrojnych gen. Hulusi Akar znajduje się wśród zakładników wziętych do niewoli w siedzibie naczelnego dowództwa w Ankarze przez uczestników wojskowego zamachu stanu - informuje państwowa turecka agencja Anadolu. 22.57 - Dostęp do Facebooka, Twittera, Youtube'a i innych mediów społecznościowych zostaje ograniczony w Turcji - podały grupy monitorowania internetu. 22.58 - Żołnierze wchodzą do gmachu publicznej telewizji TRT w Ankarze - podaje agencja Reutera. Telewizja przestaje nadawać. 23.02 - Żołnierze pojawiają się w stambulskiej siedzibie rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).
23.05 - Prezenterka tureckiej państwowej telewizji odczytuje oświadczenie wojska, które mówi, że zostanie przygotowana nowa konstytucja. Puczyści oskarżają rząd o niszczenie demokratycznego i świeckiego państwa prawa. Żołnierze ogłaszają, że władzę w kraju przejęła "Rada Pokoju", która zapewni bezpieczeństwo ludności i porządek publiczny. 23.18 - Źródła prezydenckie podają, że Erdogan i rząd pozostają przy władzy. 23.22 - Premier Turcji podaje na Twitterze, że zrobione zostanie wszystko w celu spacyfikowania puczu, nawet jeśli oznacza to ofiary śmiertelne. Wzywa ludność do zachowania spokoju. 23.26 - Prezydent Erdogan wzywa obywateli do wyjścia na ulice, aby zaprotestować przeciwko temu, co opisuje jako próbę zamachu stanu przez mniejszościowe frakcje w wojsku. W rozmowie z CNN Turk mówi, że wraca z wakacji. 23.51 - Helikopter wojskowy otwiera ogień nad stolicą Turcji. W Ankarze ma dojść do eksplozji. 0.03 - Minister sprawiedliwości Turcji stwierdza, że za zamachem stanu stoją żołnierze lojalni wobec przebywającego w USA przeciwnika Erdogana, Fethullaha Gulena. 0.08 - Czołgi otaczają turecki parlament. Dochodzi do strzelaniny. Strzały słychać także w Stambule na międzynarodowym lotnisku. 0.26 - Dwa wybuchy w centrum stolicy Turcji. 0.47 - Premier Turcji mówi, że gangi i nielegalne formacje są odpowiedzialne za próbę zamachu stanu, nazywa to aktem terrorystycznym. Podkreśla, że rząd pozostaje u władzy. Ponownie wzywa ludzi do wyjścia na ulice. 0.51 - Dowódca sił specjalnych twierdzi, że puczyści dopuścili się zdrady. Zaznacza, że to się nie uda. Mówi, że wojsko nie akceptuje zamachu. 0.59 - Telewizja NTV podaje, że turecki myśliwiec zestrzelił helikopter wojskowy używany przez puczystów. 1.04 - Agencja Anadolu podaje, że 17 policjantów zginęło w siedzibie sił specjalnych w Ankarze. 1.05 - Prezydent USA Barack Obama i sekretarz stanu John Kerry wzywają podczas rozmowy telefonicznej w nocy z piątku na sobotę wszystkie strony konfliktu w Turcji do poparcia rządu wybranego w drodze wyborów. 1.13 - Osoby związane z Fethullahem Gulenem podkreślają, że zarzuty formułowane pod jego adresem są "wysoce nieodpowiedzialne". 1.39 - Bomby trafiają w gmach parlamentu w Ankarze - podaje agencja Anadolu. Rozmówca agencji Reutera mówi o wybuchach w Stambule. 2.20 - Samolot z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem ląduje na lotnisku w Stambule.
2.27 - Dwa kolejne wybuchy w parlamencie w Ankarze. Członek parlamentu mówi w rozmowie telefonicznej, że wraz z innymi deputowanymi ukrywają się w schronach. 2.45 - Emisję wstrzymuje CNN Turk. Dziennikarze podają, że żołnierze weszli do budynku stacji.
3.45 - Żołnierze zgromadzeni na głównym placu Stambułu składają broń. 4.00 - Erdogan pojawia się wśród tłumu na lotnisku Ataturka w Stambule. Tureckie telewizje emitują wypowiedź prezydenta, który podkreśla, że "żadna siła nie jest ponad wolą narodu" oraz zapewnia, że osoby odpowiedzialne za zamach zostaną ukarane "niezależnie od tego, z jakiej są instytucji".
Erdogan mówi też, że hotel w nadmorskiej miejscowości Marmaris, w południowo-zachodniej Turcji, w którym przebywał na urlopie, został po jego wyjeździe zbombardowany. 4.30 - CNN wznawia nadawanie programu. Redakcja miała zostać odbita z rąk puczystów.
6.30 - Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przemawia w Stambule. - Będziemy stać twardo, nie pójdziemy na żadne ustępstwa. (…) Z każdym krokiem, który podejmujemy, będziemy coraz silniejsi - mówi. - Zdrada, której się dopuściliście wobec kraju i narodu, to już za dużo - zaznacza.
6.50 - Część żołnierzy na Moście Bosforskim poddaje się. Na nagraniach widać żołnierzy opuszczających przeprawę z podniesionymi rękami.
8.12 - Agencja Anatolia podaje, że zginęło co najmniej 60 osób. Aresztowano łącznie 754 wojskowych. Władze informują, że w armii zdjęto ze stanowisk pięciu generałów i 29 pułkowników.
8.55 - Helikoptery puczystów ostrzeliwują siedzibę tureckiego wywiadu. Strzały padają też z ziemi.
9.10 - Szef sztabu armii tureckiej, gen. Hulusi Akar zostaje uwolniony podczas operacji przeprowadzonej przez siły rządowe w bazie lotniczej na przedmieściach Ankary - podaje agencja Anatolia.
11.20 - Turecki premier Binali Yildirim podał bilans nieudanego puczu: 161 zabitych, 1440 rannych. Dane te dotyczą wyłącznie cywili i policjantów, którzy poparli rząd. Zatrzymano 2839 wojskowych, włączając w to oficerów i szeregowych. Po stronie puczystów zginęły 104 osoby.
11.54 - W północnej Grecji wylądował turecki helikopter wojskowy. Osiem osób przebywających na jego pokładzie poprosiło o azyl, mężczyźni zostali aresztowani. MSZ Turcji domaga się od Grecji ich przekazania.
12.23 - Greckie źródło wojskowe poinformowało, że opozycyjna wobec rządu Turcji grupa opanowała fregatę w wojskowej bazie morskiej Golcuk niedaleko Stambułu.
12.27 - Prezydent Turcji rozesłał SMS-y na wszystkie telefony komórkowe w kraju, wzywając obywateli, aby "stanęli w obronie" demokracji i pokoju.
13.45 - W następstwie nieudanego wojskowego puczu turecka Wysoka Rada Sędziów i Prokuratorów (HSYK) usunęła w sobotę ze stanowisk 2745 sędziów - poinformowała w sobotę prywatna turecka telewizja NTV. Zwolniono także pięciu członków HSYK - podała turecka państwowa agencja prasowa Anatolia. Licząca 22 osoby HSYK jest organem dyscyplinarnym tureckiego wymiaru sprawiedliwości. Ponadto aresztowano 10 sędziów Rady Stanu (najwyższej instancji sądownictwa administracyjnego), trwają poszukiwania 140 sędziów Sądu Kasacyjnego.
13.51 - Policja zatrzymała w sobotę około 100 żołnierzy w bazie lotniczej Incirlik na południowym wschodzie Turcji. Dostęp do bazy został zamknięty, nikt nie może się do niej dostać ani jej opuścić - poinformował w sobotę konsulat USA w Adanie. Według tego źródła odcięto dostawy prądu do bazy. Siły powietrzne USA dokonują z tej bazy uderzeń na bojowników tzw. Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku.
14.01 - Przebywający na stałe w USA muzułmański duchowny Fethullah Gulen zaprzeczył, by był odpowiedzialny za próbę puczu i potępił go "z całą mocą". Oskarżenia pod adresem Gulena kierował m.in. turecki prezydent Recep Erdogan. Obaj w przeszłości byli sprzymierzeńcami - potem Erdogan oskarżył Gulena o spisek i inicjowanie śledztw w sprawie korupcji w tureckim rządzie.
16.36 - Turecki parlament zebrał się na nadzwyczajnym posiedzeniu. Cztery główne partie polityczne we wspólnym oświadczeniu potępiły próbę zamachu stanu. Premier Binali Yildirim podziękował opozycji i obywatelom za okazane władzom wsparcie. Oświadczył jednocześnie, że 15 lipca - czyli dzień nieudanego puczu - będzie w przyszłości "dniem święta demokracji". Według niego uczestnicy puczu nie byli żołnierzami, lecz terrorystami, którzy wzięli sobie za cel parlament.
22.07 - Prezydent Turcji zażądał od władz USA wydania lub aresztowania przebywającego na terytorium Stanów Zjednoczonych opozycyjnego tureckiego kaznodziei muzułmańskiego Fethullaha Gulena. Erdogan zwrócił się w tej sprawie bezpośrednio do prezydenta Baracka Obamy. - Jeśli Stany Zjednoczone i Turcja są rzeczywiście strategicznymi partnerami, to Obama musi zadziałać - powiedział turecki prezydent w wieczornym przemówieniu do swych zwolenników w Stambule.
Autor: kło,ts//plw / Źródło: tvn24.pl, Reuters