Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić powiedział w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla chorwackiego dziennika "Veczernji List", że Serbowie i Chorwaci będą musieli w przyszłości więcej współpracować "zamiast żyć przeszłością". Zapowiedział też swoją wizytę w Zagrzebiu.
"Zauważam problemy w relacjach między Serbami i Chorwatami, ale ich nie potrafię zrozumieć. Myślę, że w przyszłości i Chorwaci i Serbowie będą musieli więcej współpracować, zamiast żyć przeszłością" - powiedział Vuczić w obszernym wywiadzie dla zagrzebskiego dziennika.
Dodał, że bardzo szanuje chorwacką prezydent Kolindę Grabar–Kitarović. "Uważam, że niezwykle ważne jest to, że pracujemy nad konkretnymi zadaniami, (...) okazujemy sobie szacunek. To w wielkim stopniu pomaga w relacjach między naszymi krajami" – oświadczył prezydent.
"Musimy żyć przyszłością, rozumieć przeszłość"
Podkreślił, że konieczne jest zagwarantowanie pokoju w rejonie południowo-wschodniej Europy, i przypomniał wojnę z 1991 roku, kiedy Chorwacja walczyła przeciwko serbskim rebeliantom, mającym polityczne, militarne i logistyczne wsparcie Belgradu.
"Dzisiaj wciąż wielu ludzi żyje tamtymi wydarzeniami, nie widząc nic innego, choćby tego, że od tamtej pory minęło już ponad 20 lat. Nie rozumieją, że w tym czasie pojawiło się nowe pokolenie, a inne przeminęło. Musimy żyć przyszłością, rozumieć przeszłość, ale jednocześnie zdawać sobie sprawę, że dziś i jutro są o wiele ważniejsze" – powiedział prezydent.
Mówiąc o serbskiej mniejszości w Chorwacji podkreślił, że "nie przedstawia ona żadnego niebezpieczeństwa i nie jest zagrożeniem dla Chorwatów".
"Nie mamy żadnych terytorialnych pretensji, interesuje nas jedynie to, aby nasi obywatele mogli żyć normalnie" – powiedział.
Dodał, że oczekuje, iż Serbia otrzyma wsparcie sąsiadów na drodze do członkostwa w Unii Europejskiej.
"Oni nie są małymi dziećmi, a ja wielkim ojcem"
Vuczić skomentował też słowa prezydenta Republiki Serbskiej w Bośni i Hercegowinie Milorada Dodika, że tamtejsi Serbowie chcieliby się połączyć z Serbią, mówiąc: "Jestem prezydentem Serbii i nie chcę się mieszać w wewnętrzne relacje Bośni i Hercegowiny. Nie chcę się także mieszać w wewnętrzne relacje w Republice Serbskiej. Ani oni nie są małymi dziećmi, ani ja nie jestem wielkim ojcem. Rozmawiamy jako równoprawne podmioty" – powiedział.
Zapytany, czy Chorwaci powinni się obawiać porozumienia między Bośniakami i Serbami w sprawie przyszłego ustroju Bośni i Hercegowiny, Vuczić odpowiedział: "Kiedy pytamy o Bośnię i Hercegowinę, nie jest możliwe udzielenie żadnych odpowiedzi bez wzięcia pod uwagę zdań trzech (...) narodów wchodzących w skład tego państwa. I ta odpowiedź nigdy nie będzie dla Chorwatów nieprzychylna".
Autor: KB/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sns.org.rs