Na początku 2016 roku w Polsce dojdzie do spotkania rządów Polski i Francji - powiedział w środę w Paryżu prezydent Francji François Hollande, po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. W pierwszym półroczu przyszłego roku dojdzie też do spotkania Trójkąta Weimarskiego - dodał.
Andrzej Duda przebywa w stolicy Francji z jednodniową wizytą.
Hollande poinformował na wspólnej z polskim prezydentem konferencji prasowej, że na początku przyszłego roku "z całą pewnością w Polsce" będzie miało miejsce spotkanie obydwu rządów - Polski i Francji.
Trójkąt Weimarski odżyje w 2016 r.
- Prezydent Duda i ja przywiązujemy dużą wagę do Trójkąta Weimarskiego (Francja, Polska, Niemcy). Wczoraj spotkałem się z kanclerz Angelą Merkel i mówiłem jej o dzisiejszym spotkaniu. Postanowiliśmy zorganizować spotkanie Trójkąta Weimarskiego w pierwszym półroczu przyszłego roku, przed szczytem NATO, który będzie miał miejsce w lipcu w Polsce - powiedział francuski prezydent.
Prezydenci Polski i Francji rozmawiali też o kryzysie imigracyjnym w Europie. - Wszyscy jesteśmy świadomi, że jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo zewnętrznych granic UE, ale również musimy w sposób godny traktować uchodźców - podkreślił Hollande.
Zaznaczył, że trwają dyskusje UE z Turcją dotyczące znalezienia rozwiązania kryzysu imigracyjnego. Jak mówił, chodzi o to, by osoby z obozów dla uchodźców w Turcji, Libanie, Jordanii, "które musiały uciec z Syrii, Iraku czy innych krajów, mogły przebywać w tych obozach w warunkach jak najbardziej godnych i by nie były zmuszane do ucieczki do Europy".
O Ukrainie i uchodźcach
Prezydent Duda podkreślił, że współpraca między Polską i Francją jest dobra i trwa już "stulecia". Jak mówił, w wielu sprawach ma on z prezydentem Hollande'em zbieżne zdanie, m.in. w kwestii dotyczącej konfliktu na Ukrainie.
- Bardzo ważne są słowa pana prezydenta dotyczące porozumień mińskich. Myślę tutaj przede wszystkim o tym, co pan prezydent, zresztą teraz po raz kolejny zaakcentował, że porozumienia mińskie muszą zostać wykonane w całości - to znaczy, że nie może być tak, że zostaną z nich wybrane pojedyncze punkty i że trzeba będzie uznawać, że zostały one zrealizowane. Zrealizowane będą wtedy, gdy zostaną wykonane w całości i to ważne, że Francja, która jest jednym z autorów tego porozumienia, zajmuje w tej kwestii tak zdecydowane stanowisko - powiedział polski prezydent.
Podkreślił, że "to nas cieszy jako sąsiada Ukrainy, jako państwo, któremu bardzo zależy na tym, aby na Ukrainie nie było zamrożonego konfliktu, czego wszyscy się obawiamy, ale, żeby zaistniał tam stały pokój i by Ukraina odzyskała kontrolę nad swoimi granicami - dodał Duda.
Prezydent podkreślił, że wśród tematów, które poruszyli z Hollande'em, pojawiła się także kwestia konfliktu w Syrii i sprawa napływu uchodźców do Europy. - Nie mamy żadnych wątpliwości, że trzeba dziś czynić wszystko, aby wojna (w Syrii) się zakończyła - mówił. Ocenił, że ważną rolę w tym dziele mogłaby odegrać ONZ.
Za ważne prezydent Duda uznał też działania, które doprowadzą do opadania fali uchodźców. Jak podkreślił, konieczne jest "wzmocnienie finansowe" dla uchodźców, którzy znajdują się w obozach, by mieli tam godne warunki życia i by znajdowali się jak najbliżej swojego kraju, by mogli do niego łatwo wrócić, gdy zmieni się tam sytuacja.
Autor: adso/ja / Źródło: PAP