Na zakończenie wizyty w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy prezydent Andrzej Duda spotkał się w środę z Polakami mieszkającymi w tym mieście. Prezydent dziękował im za pielęgnowanie polskości i przekazał prezenty na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.
Duda przekazał także pomoc humanitarną centrum Caritasu, które działa przy katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Do spotkania z charkowskimi Polakami doszło właśnie w tej świątyni.
- Bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy mieszkając tutaj dbają o polskość, pamiętają o tym, skąd wyszli, skąd pochodzą, jaka jest ich tradycja. Że pamiętają o swojej kulturze, tak często splecionej z kulturą ukraińską - mówił.
Prezydent podziękował polskiej społeczności, że uczy swoje dzieci języka polskiego i polskiej historii, dzięki czemu wiedzą one, gdzie jest ojczyzna ich dziadków. - Niejedna z waszych rodzin przeżyła na przestrzeni ostatnich dwustu lat niejedną tragedię, a jednak jesteście. (…) Dla Prezydenta Rzeczypospolitej, dla mnie, niezwykle ważne jest to, że Polska istnieje także tutaj - podkreślił.
Duda przypomniał, że w przyszłym roku będziemy obchodzili stulecie odzyskania niepodległości Polski. - Ludzie często zapominają, jak niezwykłą wartością jest to, że mamy własne państwo - powiedział.
"Polska będzie wspierała Ukrainę"
Prezydent zapewnił, że Polska będzie wspierała Ukrainę w jej przemianach i będzie stała przy niej zwłaszcza w sprawach dotyczących jej wolności. - Zwłaszcza w sprawach dotyczących niepodległości i integralności terytorialnej państwa, żeby nikt nie rozdrapał kraju, który jest sąsiadem Polski - mówił. - I chcielibyśmy, żeby był sąsiadem jak najlepszym - oświadczył.
Przypomniał także o trudnych kartach w historii Polaków i Ukraińców. - Nie możemy o tym zapominać, bo ta pamięć jest ważna nie tylko po to, żeby pamiętać o tych, którzy zginęli czy zostali zamordowani, żeby ich odnaleźć i żeby mieli krzyż na grobie z tabliczką z imieniem i nazwiskiem, (…) ale też dla przestrogi, żeby nigdy więcej nic takiego nie przyszło nawet nikomu do głowy, żeby sąsiad zabijał sąsiada - powiedział.
- Wierzę w to, że mądrość, a także modlitwa za nasze wspólne polsko-ukraińskie relacje pomoże zbudować takie relacje, które będą relacjami między dobrymi sąsiadami. Bardzo bym tego chciał - zaznaczył.
Prezydent mówił także o obywatelach Ukrainy, którzy mieszkają i pracują w Polsce. - Ludzie szanują ich pracę, oni są potrzebni polskiej gospodarce. Przyjmujemy ich z otwartymi ramionami. Dzięki nim budują się polsko-ukraińskie relacje, dobre relacje - podkreślił.
Życzenia bożonarodzeniowe
Podczas spotkania z Polakami Andrzej Duda podarował katedrze krzyż i złożył życzenia bożonarodzeniowe. Wizyta w świątyni była ostatnim punktem wizyty prezydenta na Ukrainie.
Wcześniej Duda przeprowadził rozmowy z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, z którym złożyli wieńce na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie. Pochowani są na nim polscy więźniowie obozu NKWD w Starobielsku.
Prezydent spotkał się również w Charkowie z obserwatorami misji obserwacyjnej OBWE i przedstawicielami Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP).
W środę wieczorem prezydent wrócił do kraju.
Autor: kb//mtom / Źródło: PAP