|

"To była wojna między USA a Katarem. Dzisiaj żałuję tego, co zrobiłem"

Stadion w Al-Chaur w Katarze
Stadion w Al-Chaur w Katarze
Źródło: PAP/EPA/Martin Divisek
To był 2010 rok. Pierwszy bliskowschodni kraj, który chciał gościć u siebie najlepsze piłkarskie drużyny świata i kibiców z całego globu. Niedorzeczność - opowiada w rozmowie dla tvn24.pl Phil Elwood, autor książki "Jak doradzałem dyktatorom. Wspomnienia PR-owca najgorszych ludzi na świecie".Artykuł dostępny w subskrypcji

- Największe szanse miały Stany Zjednoczone. Stadiony, doświadczenie, pieniądze, przewidywalność, demokracja. To była wojna między USA a Katarem. Musiałem coś wymyślić, żeby zatrzymać USA - mówi Phil Elwood.

Czytaj także: