Pozory demokracji zachowane. Asad będzie mieć dwóch rywali


Sąd Konstytucyjny Syrii poinformował, że zatwierdził kandydatury obecnego prezydenta kraju Baszara el-Asada i dwóch innych polityków w wyborach szefa państwa 3 czerwca. Nie ma żadnej wątpliwości, że Asad bez problemów wywalczy kolejną kadencję.

Zaakceptowani przez Sąd Konstytucyjny kandydaci to, oprócz Asada, Hasan Abdallah al-Nuri oraz deputowany Maher Abdel-Hafiz Hadżdżar - poinformował rzecznik sądu Madżid Chadra. Pozostali pretendenci, których kandydatury odrzucono, mogą odwołać się od decyzji sądu w dniach 5-7 maja. Rebelianci od ponad trzech lat walczący z siłami reżimu Asada oraz Zachód określają czerwcowe wybory mianem farsy.

Z ubiegania się o urząd prezydencki wykluczeni są przebywający poza granicami kraju przywódcy opozycji, ponieważ jeden z zapisów konstytucji wymaga, by kandydaci na prezydenta przez co najmniej 10 lat mieszkali w kraju, licząc wstecz od daty wyborów. Kandydaci muszą mieć też poparcie 35 deputowanych parlamentu, zdominowanego przez zwolenników Asada.

Wybory w czasach wojny domowej

Władze syryjskie nie wyjaśniły dotąd, jak zamierzają przeprowadzić wybory w kraju, w którym kilka milionów ludzi musiało opuścić miejsca zamieszkania z powodu wojny domowej, kolejne miliony zbiegły za granicę, a znaczne obszary Syrii są poza kontrolą sił rządowych. Przewodniczący syryjskiej komisji wyborczej zapowiedział kilka dni temu, że Syryjczycy, którzy opuścili kraj "nielegalnie", nie będą dopuszczeni do udziału w wyborach. Syryjscy działacze praw człowieka szacują, że w syryjskim konflikcie trwającym od marca 2011 roku zginęło ponad 150 tys. ludzi. Międzynarodowa konferencja w Genewie, która miała zakończyć konflikt, zakończyła się fiaskiem.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: kło\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: