W rosyjskim mieście Niżny Nowogród, położonym około 380 km na wschód od Moskwy, wybuchł duży pożar - poinformowały kanały na Telegramie. Mieszkańcy miasta, nad którym pojawił się ogromny słup czarnego dymu, twierdzili, że wcześniej słyszeli wybuchy.
Według lokalnych władz pożar wybuchł w czwartek ok. godz. 10 lokalnego czasu (godz. 9 w Polsce) na terenie zakładu produkcji farb i lakierów.
Użytkownicy rosyjskich portali społecznościowych informowali, że na terenie fabryki miała eksplodować cysterna. W innych źródłach przekazywano informację, że zapaliła się ciężarówka przewożąca toluen.
Mieszkańcy twierdzili, że słyszeli wybuchy. Nagrania, udostępniane w sieciach społecznościowych, pokazywały walczących z ogniem strażaków i potężny słup czarnego dymu, unoszący się nad miastem i widoczny w różnych dzielnicach.
Zniszczone garaże i ciężarówka
Po godzinie 14. czasu rosyjskiego (godz. 13 w Polsce) rosyjskie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych podało, że pożar został ugaszony. W jego wyniku zostały zniszczone garaże i samochód ciężarowy. Obszar pożaru wynosił 800 metrów kwadratowych.
Państwowa agencja TASS podała, że w wyniku poparzeń ciała zmarł kierowca ciężarówki.
Źródło: TASS, tvn24