70 strażaków i 26 wozów strażackich brało udział w gaszeniu pożaru prywatnego domu starców w Krasnojarsku na Syberii. Z budynku ewakuowano 34 pensjonariuszy. Zginęły trzy osoby.
Pożar domu starców wybuchł w poniedziałek.
Media relacjonowały, że w akcji gaśniczej wzięło udział 70 strażaków i 26 wozów strażackich. W ewakuacji pensjonariuszy pomagali też sąsiedzi.
Drewniane piętra
Agencja RIA Nowosti podała, że na pomoc ruszyli mieszkańcy ulicy, gdzie znajdował się budynek.
- Przybiegli wszyscy ci, którzy mogli. Pensjonariusze byli wynoszeni na łóżkach i materacach. Staraliśmy się ich umieścić w cieniu drzew, ponieważ dzień był słoneczny. Sprzedawcy lokalnego sklepu także ruszyli z pomocą. Przynosili wodę i jedzenie – opowiadała RIA Nowosti mieszkanka Krasnojarska Jelena Zołotariowa.
Niektórzy z mieszkańców Krasnojarska dowiedzieli się o istnieniu domu starców w ich mieście dopiero po pożarze. Poprzedni właściciele sprzedali budynek, ponieważ - jak twierdzili rozmówcy RIA Nowosti - nie stać ich było na jego utrzymanie.
Pożar w łaźni
Świadkowie twierdzili, że pożar wybuchł w łaźni znajdującej się na sąsiedniej posesji. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, ponieważ dwa piętra budynku były drewniane. Doniesienia te zostały potwierdzone przez główny zarząd MSW w Kraju Krasnojarskim.
"Mężczyzna (właściciel - przyp. red.) eksploatował łaźnię z naruszeniami zasad bezpieczeństwa. Rura łaźni znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie spalonego domu" – podało w komunikacie MSW. Prokuratura wszczęła dochodzenie.
Jak poinformowało Ministerstwo do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji, 34 pensjonariuszy zostało przewiezionych do innych ośrodków.
Autor: tas/sk/jb / Źródło: PAP, RIA Nowosti, mchs.gov.ru
Źródło zdjęcia głównego: mchs.gov.ru