Doradczyni prezydenta USA ds. bezpieczeństwa Susan Rice oświadczyła, że Stany Zjednoczone nie współpracują militarnie z Iranem w walce z dżihadystycznym ugrupowaniem Państwo Islamskie.
Stany Zjednoczone "nie są w żaden sposób zaangażowane we współpracę militarną z Iranem w sprawie przeciwdziałania Państwu Islamskiemu" - powiedziała Rice na konferencji prasowej.
"Poufny list" Obamy
Skomentowała w ten sposób krążące od czwartku doniesienia prasowe o poufnym liście, jaki prezydent Barack Obama w połowie października miał wystosować do duchowo-politycznego przywódcy Iranu ajatollaha Alego Chameneia.
W liście amerykański przywódca miał podkreślić, że wszelka współpraca między obu krajami w walce z IS jest w znacznej mierze uzależniona od osiągnięcia przez Iran porozumienia z innymi krajami w sprawie irańskiego programu nuklearnego - podał dziennik "Wall Street Journal". 24 listopada upływa ostateczny termin zawarcia porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego przez Iran i grupę 5+1 (pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy). Społeczność międzynarodowa podejrzewa, że Iran prowadzi prace nad bronią nuklearną. Teheran zaprzecza, twierdząc, że jego program ma wyłącznie charakter cywilny.
Obama porozmawia z Putinem?
Rice powiedziała też, że Obama przedstawi obawy USA w kwestii cyberbezpieczeństwa podczas rozmów z przedstawicielami władz Chin, z którymi spotka się przy okazji szczytu państw APEC (Współpraca Ekonomiczna Państw Azji i Pacyfiku) w Pekinie w dniach 10-11 listopada.
Podkreśliła też, że plany Obamy na najbliższy szczyt G20 nie przewidują formalnego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Nie wykluczyła jednak, że obaj przywódcy mogą mieć okazję do nieformalnych rozmów. Szczyt G20 odbędzie się w Brisbane w Australii 15-16 listopada.
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP