Reżim prezydenta Baszara el-Asada utworzy siły paramilitarne, które mają pomagać armii w zwalczaniu rebeliantów w konflikcie wewnętrznym w Syrii - poinformowała organizacja Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
- Armia nie jest przygotowana do walki z partyzantami; władze zdecydowały się więc utworzyć Armię Obrony Narodowej - poinformował agencję AFP szef Syryjskiego Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
Bez rozróżniania na wyznanie i płeć
W skład Armii Obrony Narodowej będą wchodziły Komitety Ludowe oraz cywile, którzy popierają reżim i chwycili za broń, żeby powstrzymać rebeliantów z Wolnej Armii Syryjskiej.
Jak precyzuje Rahman, w nowej formacji będzie też wielu członków lub sympatyków rządzącej w Syrii od lat partii Hizb al-Baas (Partii Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego), a także kobiety i mężczyźni wszelkich wyznań.
Iran szkoli Syryjczyków
Lider Syryjskiego Obserwatorium oskarżył władze Iranu o szkolenie nowych sił syryjskich. "Ta paramilitarna formacja ma w swoich szeregach elitarny oddział szkolony w Iranie", który jest sojusznikiem władz w Damaszku - wskazuje organizacja.
Wojna domowa w Syrii, która wybuchła w połowie marca 2011 r., kosztowała już życie ponad 60 tys. ludzi.
Autor: zś//gak / Źródło: PAP