Partia Socjalistyczna premiera Antonio Costy wygrała w niedzielę wybory samorządowe w Portugalii. Mimo sukcesu w skali kraju, w kilku dużych miastach odnotowali porażkę. Niespodzianką jest dopiero ósme miejsce Bloku Lewicy - trzeciej siły jednoizbowego parlamentu.
Socjaliści zdobyli ponad 38,1 procent poparcia. Pomimo sukcesu w skali kraju w kilku dużych miastach odnotowali porażkę. Prawdopodobnie Partia Socjalistyczna premiera Antonio Costy straci przywództwo w Lizbonie, stolicy kraju, na rzecz koalicji ugrupowań centroprawicowych.
Niemal 60-procentowa frekwencja
Drugie miejsce w niedzielnym głosowaniu zajęła centroprawicowa Partia Socjaldemokratyczna (PSD), której przewodzi były burmistrz Porto Rui Rio. Głosowało na nią 30 procent wyborców.
Na kolejnych miejscach uplasowała się koalicja komunistów i Zielonych o nazwie CDU, a także związek kandydatów niezależnych – INDP. Uzyskali oni odpowiednio poparcie na poziomie 6,3 i 5 procent.
Niespodzianką wyborów jest dopiero ósme miejsce trzeciej siły jednoizbowego parlamentu Portugalii, Bloku Lewicy (BE). To skrajnie lewicowe ugrupowanie poparło jedynie 1,6 procent wyborców. W niedzielnych wyborach samorządowych w Portugalii wzięło udział blisko 59 procent osób uprawnionych do głosowania.
Źródło: PAP