"Przełom, którego tak wielu potrzebowało". Głosy z całego świata

Źródło:
PAP
Przełom w Strefie Gazy. Izrael i Hamas doszły do porozumienia
Przełom w Strefie Gazy. Izrael i Hamas doszły do porozumieniaFakty TVN/Andrzej Zaucha
wideo 2/5
Przełom w Strefie Gazy. Izrael i Hamas doszły do porozumieniaFakty TVN/Andrzej Zaucha

Porozumienie Izraela z Hamasem ma doprowadzić do całkowitego zakończenia wojny - oświadczył w środę prezydent USA Joe Biden, komentując rozejm w Strefie Gazy. Dodał, że umowa jest zgodna z jego planem, zaprezentowanym jeszcze w maju ubiegłego roku. Donald Trump już wcześniej przypisał sobie sukces porozumienia, twierdząc, że nie byłoby możliwe, gdyby nie jego zwycięstwo w wyborach. Do kwestii ogłoszonego zawieszenia broni odnieśli się światowi przywódcy, między innymi szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz czy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.

Jak powiedział Joe Biden w wystąpieniu w Białym Domu, zawarte porozumienie jest zbieżne z trzyetapowym planem, który przedstawił jeszcze w maju 2024 roku. Pierwsza, sześciotygodniowa faza zakłada wycofanie wszystkich sił Izraela z terenów zaludnionych, zawieszenie broni oraz uwolnienie zakładników Hamasu, w tym obywateli USA.

- Podczas tych sześciu tygodni Izrael wynegocjuje konieczne ustalenia, by dojść do fazy drugiej, czyli trwałego zakończenia wojny - oznajmił prezydent. Dodał, że pierwszy etap zostanie automatycznie przedłużony, jeśli negocjacje zajmą więcej niż sześć tygodni.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Porozumienie między Izraelem a Hamasem. Główny negocjator potwierdza

Według planu, w ramach fazy drugiej wojska Izraela mają całkowicie wycofać się ze Strefy Gazy, a Hamas uwolnić resztę zakładników i więźniów, w tym izraelskich żołnierzy. Faza trzecia zakłada natomiast zwrócenie wszystkich zwłok zakładników oraz odbudowę Strefy Gazy.

Prezydent USA Joe BidenAARON SCHWARTZ/PAP/EPA

Biden zaznaczył, że wdrożenie ustalonych warunków będzie spoczywać na jego następcy, lecz dodał, że był w stałym kontakcie z zespołem Donalda Trumpa i wyraził pewność, że porozumienie zostanie utrzymane. Stwierdził też, że sukces był możliwy dzięki "uporczywej dyplomacji", ale też "ekstremalnej presji" na Hamas oraz dramatycznego osłabienia Iranu i sprzymierzonego z nim Hezbollahu, co doprowadziło do zmiany równowagi w całym regionie.

- Podczas gdy szykuję się do opuszczenia urzędu, nasi przyjaciele są silni, a nasi wrogowie słabi - dodał.

Biden: po ośmiu miesiącach nieprzerwanych negocjacji mojej administracji osiągnięto zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem
Biden: po ośmiu miesiącach nieprzerwanych negocjacji mojej administracji osiągnięto zawieszenie broni między Izraelem a HamasemReuters

Trump: epicki rozejm w Gazie możliwy tylko dzięki mojemu zwycięstwu

"Do tego epickiego porozumienie o zawieszeniu broni mogło dojść tylko w rezultacie naszego historycznego zwycięstwa w listopadzie, bo zasygnalizowało to całemu światu, że moja administracja będzie dążyć do pokoju i negocjować umowy, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim Amerykanom i naszym sojusznikom" - napisał Trump na portalu Truth Social.

"Dzięki temu porozumieniu mój zespół ds. bezpieczeństwa narodowego, dzięki staraniom specjalnego wysłannika ds. Bliskiego Wschodu Steve'a Witkoffa będzie nadal ściśle współpracować z Izraelem i naszymi sojusznikami, aby upewnić się, że Gaza nigdy więcej nie stanie się bezpieczną przystanią dla terrorystów" - zapowiedział Trump, dodając, że zamierza również rozszerzać tzw. Porozumienia Abrahamowe, czyli normalizację stosunków Izraela z jego arabskimi sąsiadami.

Witkoff uczestniczył w negocjacjach nad rozejmem w Katarze wspólnie z zespołem odchodzącej administracji Joe Bidena. Według izraelskich mediów, w tym dziennika "Ha'arec", wysłannik Trumpa wymógł na premierze Benjaminie Netanjahu zgodę na ustępstwa, których konsekwentnie odmawiał podczas toczących się od wielu miesięcy rozmów.

Trump groził też wcześniej publicznie, że na Bliskim Wschodzie "rozpęta się piekło", jeśli zakładnicy przetrzymywani przez Hamas nie zostaną uwolnieni przed rozpoczęciem jego prezydentury.

Izrael i Hamas ogłosiły porozumienieHAITHAM IMAD/PAP/EPA

Światowi przywódcy o porozumieniu Izraela z Hamasem

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen napisała, że porozumienie "daje nadzieję całemu regionowi, w którym ludzie zbyt długo znosili ogromne cierpienia". Szefowa KE oceniła, że dzięki porozumieniu zakładnicy zostaną połączeni ze swoimi bliskimi, a do cywilów w Strefie Gazy będzie mogła dotrzeć pomoc humanitarna. Polityczka ostrzegła jednak, że porozumienie będzie musiało zostać w pełni wdrożone przez obie strony. - To krok w kierunku trwałej stabilności w regionie i dyplomatycznego rozwiązania konfliktu - dodała von der Leyen.

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa, podobnie jak Von der Leyen, wyraził nadzieję, że porozumienie położy kres cierpieniom ludności cywilnej i pozwoli na powrót do bliskich przebywającym w niewoli zakładnikom. - Rozejm powinien umożliwić natychmiastowy dostęp do bardzo potrzebnej pomocy humanitarnej i stworzyć warunki do odbudowy Gazy - oświadczył Portugalczyk, dodając, że Unia Europejska "pozostaje zaangażowana na rzecz kompleksowego, sprawiedliwego i trwałego pokoju opartego na rozwiązaniu dwupaństwowym".

Szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola nazwała z kolei ogłoszone w środę porozumienie "przełomem, na który czekał świat i którego tak wielu potrzebowało". Metsola zaznaczyła, że bardzo ważne jest, aby ten rozejm został utrzymany, bo - jak oceniła - "może on być punktem zwrotnym dla trwałego pokoju i katalizatorem, który zamieni rozpacz w nadzieję".

- Organizacja Narodów Zjednoczonych jest gotowa wesprzeć wdrożenie tego porozumienia i zwiększyć dostawy stałej pomocy humanitarnej dla niezliczonej liczby Palestyńczyków, którzy nadal cierpią - powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Podkreślił, że konieczne jest, aby to zawieszenie broni usunęło znaczące przeszkody w zakresie bezpieczeństwa i utrudnienia w dostarczaniu pomocy humanitarnej przez Strefę Gazy.

Południowa część Strefy GazyPAP/EPA/HAITHAM IMAD

Europejscy liderzy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy

"Porozumienie powinno być respektowane, zakładnicy - uwolnieni, mieszkańcy Gazy - uratowani. Powinno nastąpić rozwiązanie polityczne" - napisał prezydent Francji Emmanuel Macron na X. Ocenił, że porozumienie jest "ogromną ulgą dla mieszkańców Strefy Gazy i nadzieją dla zakładników i ich rodzin".

"Po miesiącach niszczycielskiego rozlewu krwi i niezliczonych ofiar śmiertelnych, jest to długo oczekiwana wiadomość, na którą narody izraelski i palestyński rozpaczliwie czekały" - napisał brytyjski premier Keir Starmer w komunikacie. Określił też zawieszenie broni jako "bardzo spóźnione". "Dla niewinnych Palestyńczyków, których domy z dnia na dzień zamieniły się w strefę wojny, i dla wielu, którzy stracili życie, zawieszenie broni musi umożliwić ogromny wzrost pomocy humanitarnej, która jest tak rozpaczliwie potrzebna, aby zakończyć cierpienie w Strefie Gazy" - dodał. "A potem musimy skupić się na tym, jak zapewnić trwale lepszą przyszłość narodowi izraelskiemu i palestyńskiemu" - podkreślił szef brytyjskiego rządu.

"To zawieszenie broni otwiera drzwi do trwałego zakończenia wojny i poprawy niepewnej sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy" - napisał kanclerz Niemiec Olaf Scholz na X. Podkreślił, że porozumienie musi być teraz "wdrożone co do joty".

"To porozumienie ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia stabilności w regionie. Stanowi niezbędny krok na drodze do rozwiązania dwupaństwowego i sprawiedliwego pokoju, z poszanowaniem prawa międzynarodowego" - stwierdził premier Hiszpanii Pedro Sanchez. Według premiera ogłoszone w środę porozumienie "musi doprowadzić do zakończenia konfliktu, umożliwić rozwiązanie tragicznej sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy i uwolnienia wszystkich zakładników".

W wydanym komunikacie rząd Włoch podkreślił, że porozumienie zostało osiągnięte dzięki "długiemu zaangażowaniu negocjacyjnemu, które rząd Włoch zawsze popierał".

"Włochy od samego początku śledziły z bliska bolesną kwestię zakładników w rękach Hamasu i teraz oczekują, że wszyscy będą mogli nareszcie wrócić do swoich rodzin. Zawieszenie broni stwarza istotną szansę na znaczne zwiększenie pomocy dla cywilnej ludności Strefy Gazy"- zaznaczono w oświadczeniu.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: HAITHAM IMAD/PAP/EPA